Stany Zjednoczone przeprowadziły zbrojny atak przy wykorzystaniu rakiet tomahawk na terenie Syrii. Donald Trump podczas konferencji prasowej stwierdził, że jest to odpowiedź na łamanie przez Bashara al-Assada podstawowych praw człowieka i wykorzystanie przeciwko niewinnym cywilom broni chemicznej. – Każdy przyzna rację, że Syryjczycy sięgnęli po zakazane przez międzynarodowe porozumienia formy ataku. Dodatkowo złamali konwencje, na które sami wcześniej przystali – mówił amerykański prezydent po spotkaniu z chińską głową państwa, Xi Jinpingiem. Zdaniem rosyjskich obserwatorów oraz samego Władimira Putina agresja ze strony USA wywoła poważne pogorszenie stosunków pomiędzy Waszyngtonem i Kremlem. Z drugiej strony brytyjski rząd w pełni wspiera działania Amerykanów, widząc w nich właściwą odpowiedź na „barbarzyńskie wykorzystanie broni chemicznej”. Dolar silnie traci na rynku surowców – złoto i ropa poszły bowiem w górę.
Amerykański atak rakietowy na Syrię oraz słabszy raport z amerykańskiego rynku pracy doprowadziły do pogorszenia się nastrojów wśród inwestorów. Trudno jednak mówić o większej wyprzedaży na giełdach, co tylko pokazuje, jak silne są obecnie byki. Od strony danych ekonomicznych kluczową publikacją był raport z amerykańskiego rynku pracy za marzec. Największym zaskoczeniem jest stosunkowo słaby wzrost zatrudnienia — w sektorze pozarolniczym przybyło zaledwie 98 tys. miejsc pracy, co jest wynikiem wyraźnie słabszym od konsensusu, poprzedniego odczytu oraz wskazań raportu ADP. Sporym rozczarowaniem jest zmiana w sektorze prywatnym, gdzie powstało tylko 89 tys. miejsc pracy. Gorsze dane są spowodowane w dużym stopniu czynnikami sezonowymi. Cieplejsza zima sprawiła, że firmy budowlane już w lutym zaczęły zatrudniać pracowników sezonowych. Pozostałe punkty raportu są dobre albo zgodne z oczekiwaniami — płace rosły w tempie równym konsensusowi, a stopa bezrobocia spadła do 4,5 proc. przy utrzymaniu stopy partycypacji na niezmienionym poziomie. Odczyt studzi jednak optymizm wobec amerykańskiej gospodarki — rynek pracy jest w fazie umiarkowanego wzrostu, a wcześniejszy wystrzał był po prostu chwilowym odchyleniem od normy. Trudno też go uznać za wystarczający powód do większych spadków na Wall Street — po czerwonym otwarciu amerykańskie indeksy szybko powróciły w okolice poziomu odniesienia.
W Sztokholmie miał miejsce atak terrorystyczny, choć wydaje się, że inwestorzy w Europie zdążyli przywyknąć do takich smutnych wydarzeń. Spośród dużych indeksów giełdowych na Starym Kontynencie, na wyraźnym minusie znajduje się tylko niemiecki DAX, który traci ponad 0,2 proc. W tym samym czasie parkiety w Londynie i w Paryżu notują wzrosty. Z kolei na warszawskiej GPW dominuje kolor czerwony z indeksem WIG20 tracącym 0,34 proc. Pośród spółek wchodzących w skład warszawskiego indeksu blue chipów spore straty notuje sektor finansowy — PKO BP traci 1,68 proc., a mBank -1,20 proc.
Jeżeli jesteś zdrowym mężczyzną w wieku 20-45 lat ze spółczynnikiem BMI 22-27 co oznacza szczupłego, nie palisz, nie jesteś alergikiem i nie lubisz wstawać z łóżka do pracy – mamy dla Ciebie super zajęcie. Naukowcy we Francji poszukują 10 chętnych spełniających w/w wymagania panów do wzięcia udziału w eksperymencie, który oceni skutki mikrograwitacji. Praca w skrócie polegać będzie na leżeniu na plecach w łóżku w instytucie w Tuluzie i nic nie robieniu. Pozycja w jakiej chętni spędzą 60 dni, 6 stopni poniżej poziomu stóp symulować będzie stan nieważkości, z wiekszością krwi przesuniętą na górny odcinek ciała jak się to dzieje w kosmosie. W ramach “roboty” trzeba przejść testy przed 2-miesięcznym leżakowaniem. Potem wielka laba, można zmieniać pozycję, ale jedno ramię musi pozostać na materacu. Można się będzie obracać, ale wstawanie jest zabronione. W ramach etatu karmienie koktajlami przeciwutleniającymi i przeciwzapalnymi z naturalnych roślin. Za te bynajmniej nie Madejowe męki czeka bonus: $16,200 płatne w 4 rocznych ratach. Program nazywa się “Koktajl”, chętni mogą zadzwonić do Instytutu Medycyny Kosmicznej i Fizjologii w Toluzie:
Claire Dramas – Tel. +33 (0)5 61 28 28 36 [email protected]
Marine Bernat (MEDES)- Tel. +33 (0)5 34 31 96 10 marine.bernat@medesfr
Pascale Bresson – Tel. +33 (0)1 44 76 75 39 [email protected]
Fabienne Lissak – Tel. +33 (0)1 44 76 78 74 [email protected]
Opracował: Sławek Sobczak