W Stanach Zjednoczonych indeksy zniżkują. Down Jones spadł wczoraj poniżej 21 tys. punktów. Ostatnie decyzje Donalda Trumpa dotyczące nowelizacji dekretu imigracyjnego oraz planowanej zmiany w systemie Obamacare, nie powinny mieć większego wpływu na rynki, natomiast mogą się odbić na niektórych sektorach podczas dzisiejszej sesji na Wall Street.
Republikańscy politycy w Izbie Reprezentantów zaprezentowali projekt nowej ustawy o ochronie zdrowia. Pierwsze głosowanie juz jutro. Zastępująca Obamacare ustawa ogranicza znacznie rolę rządu w procesie opieki nad obywatelami co spowoduje niestety zmniejszenie liczby ubezpieczonych Amerykanów. Prawo z 2010 r. przeforsowane przez Baracka Obamę zakładało kary za brak polisy, w projekcie konserwatystów takiego obostrzenia nie ma. 123 -stronicowy zarys nowego aktu prawnego zapowiada wprowadzenie ulg podatkowych dla mało zarabiających. W projekcie nie zakłada się zmian w pomocy dla ubogich objętych Medicaid do 2020 r., ale po tej dacie nie będzie już federalnych dotacji.
Od rana funt jest pod presją ponieważ dziś mija ostatni dzień debaty w Izbie Lordów na temat ustawowego upoważnienia rządu do rozpoczęcia negocjacji z Brukselą. Jeśli izba wyższa parlamentu wprowadzi zmiany, to ustawa wróci do ponownego rozpatrzenia przez Izbę Gmin. Izba niższa ostatnio przegłosowała ustawę relatywnie szybko i sprawnie, natomiast krążą pogłoski, iż tym razem nie pójdzie gładko. Para walutowa funt szterling/dolar amerykański spada, jej relacja do siebie wynosi obecnie 1,2000.
Dziś uwaga inwestorów jest skierowana także na rynki azjatyckie. Indeks China50 zwyżkuje po podaniu do publicznej wiadomości przez Państwo Środka kluczowych danych i wskaźników. Chiński rząd uchwalił budżet na 2017 rok oraz prognozuje wzrost PKB o 6,5 proc. w tym roku. Nakłady w 2017 wyniosą ponad 2,75 bln dolarów amerykańskich. Władze zamierzają wydać 435 mld USD (15 proc.) na edukację, 320 (11,6 proc.) mld USD na opiekę społeczną oraz rozwój rynku pracy, 203 mld (7 proc.) na opiekę zdrowotną, natomiast 139 mld (1,3 proc.) USD na obronność. Opublikowano także informacje o rezerwach walutowych, które wynoszą obecnie 3,005 bln juanów. Krążą także pogłoski o planowanej państwowej interwencji, prezydent Xi nie chce dopuścić do spadków na rynkach w trakcie realizowania ważnej dla niego reformy strony podażowej.
Wraca także temat Bitcoina, którego notowania dobijają do rekordowego poziomu. Decyzja amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) o zatwierdzeniu pierwszego bitcoinowego ETF może zapaść w każdej chwili. Należy się spodziewać znaczących ruchów na rynku krytpowaluty. Złoto zwyżkuje i powinno przełamać poziom 1220 dolarów za uncję, jeśli dolar dalej będzie spadał może się to stać relatywnie szybko. Ropa naftowa, która była jeszcze nie tak dawno przyczyną wahań na światowych giełdach jest w tym momencie źródłem stabilności i utrzymuje się od grudnia w przedziale cenowym 51 – 55 dolarów za baryłkę.
Federalne Biuro Śledcze prowadzi dochodzenie w sprawie 300 uchodźców przybyłych do USA i powiązanych z organizacjami terrorystycznymi. Oświadczenie władz opublikowano chwilę po ogłoszeniu przez Waszyngton 120-dniowego zatrzymania procesu przyjmowania uchodźców z całego świata ze względu na bezpieczeństwo narodowe. – Mamy ponad 300 imigrantów, potencjalnych terrorystów przeciwko którym prowadzone jest śledztwo FBI – powiedział na konferencji prokurator generalny, Jeff Sessions. Anonimowy urzędnik Homeland Security przyznał, że według akt wyłuskano ponad 1000 “potencjalnych terrorystów” – ludzi inspirowanych lub motywowanych przez Państwo Islamskie, a osiadłych na terenie Stanów Zjednoczonych. DHS nie podał żadnych szczegółów. Nowy zakaz podróżowania do Stanów zmniejsza potencjalną liczbę przyjętych uchodźców ze 110 tys. proponowanych przez administrację Baracka Obamy do 55 tysięcy.
Dla największych banków inwestycyjnych batalie sądowe stały się w ostatnich latach chlebem powszednim – do kolejnej potyczki tym razem przygotować musi się Deutsche Bank, w świetle oskarżeń odnośnie manipulacji transakcjami na rynku walutowym na niekorzyść własnych klientów. Jak dowiedział si portal Sky News, amerykańskie przedsiębiorstwo prawnicze Scott +Scott przygotowuje pozew wobec operacji Deutsche Bank na starym kontynencie w związku z realizacją transakcji „ostatniego spojrzenia” (z ang. „last look” trades). Praktyka polega na wykorzystaniu krótkiej przerwy czasowej pomiędzy złożeniem zlecenia przez klienta, a jego realizacją. Przy wykorzystaniu zautomatyzowanych narzędzi handlowych banki i instytucje finansowe mogą w tym momencie zyskać sporo na występujących wtedy różnicach kwotowań. Za podobne oskarżenia Barclays musiał zapłacić $150 milionów grzywny, która została nałożona przez nowojorskie organy regulacyjne w 2015 roku. Co ciekawe Deutsche Bank występował w roli oskarżonego w podobnej sprawie zaledwie trzy tygodnie temu – wtedy amerykańscy sędziowie odrzucili wniosek o zaprzestanie dochodzenia.
Opracował: Sławek Sobczak