jobs-report2pg

Jak co tydzień, poznaliśmy najnowsze wyliczenia amerykańskiego Departamentu Pracy dotyczące liczby złożonych wniosków o przyznanie zasiłku dla bezrobotnych. Pozytywne dane mocno zaskakują. Amerykański rynek pracy wyraźnie nabiera sił. W ostatnim tygodniu lutego liczba złożonych wniosków spadła aż o 19 tys. do poziomu 223 000. To jak dotąd najniższy poziom tego wskaźnika od marca 1973 roku. To również wyraźnie niższy poziom od oczekiwanego – mediana prognoz rynkowych jobbles claims wynosiła w tym tygodniu 245 tys. wniosków. Obecnie poziom średniej wypada na 234 250 i to również jest poziom, którego dawno nie widzieliśmy. Jak zaznaczają analitycy Bloomberga – ostatni raz, w kwietniu 1973 roku. Kolejny odczyt potwierdza w jak dobrym stanie znajduje się obecnie amerykański rynek pracy. To już 104 tydzień w trakcie którego wskaźnik jobless claims utrzymuje się poniżej granicy trzystu tysięcy. Najdłuższym takim okresem w histori był ciąg 161 tygodni zakończony w kwietniu 1970 roku. Dolar od rana nabiera wartości w stosunku do większości z głównych walut.

bankers-crime

Od czasu wielkiego kryzysu finansowego z 2008 roku, największe instytucje finansowe z całego świata zapłaciły łącznie $321 miliardów w karach, grzywnach oraz ugodach sądowych związanych z manipulacjami rynkowymi, praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem działań terrorystycznych. Licznik nie stanął jednak w miejscu i każdego roku do kwoty dokładane są kolejne kary. Jak wynika z siódmego corocznego raportu Boston Consulting Group (BCG) suma $320 miliardów dolarów może wkrótce mocno się powiększyć – do grona amerykańskich organów ścigania i regulatorów, którzy nałożyli najwięcej kar, dołączyć zaczną podmioty z Europy oraz Azji coraz wyraźniej angażujące się w dochodzenia dotyczące nieuczciwych praktyk rynkowych. Dane z raportu jasno to pokazują – w samym tylko 2016 roku instytucje finansowe musiały zapłacić $42 miliardy w grzywnach co jest wartością o 68 proc. większą w stosunku do kilkunastu miesięcy wcześniej. Pomimo, że od wielkiego kryzysu finansowego za chwilę minie dekada, przedsiębiorstwa nadal muszą płacić za stare, nierozliczone grzechy i inne nadużycia wykrywane w międzyczasie. Pomimo faktu, że Donald Trump coraz odważniej mówi o poluzowaniu lub całkowitej zmianie ustawy Dodd-Frank z 2010 roku, która zmieniła całkowicie oblicze amerykańskiego rynku, to światowe trendy pokazują, że regulacje w innych jurysdykcjach na pewno nie zostaną złagodzone.

markets-rec

Wczoraj obserwowaliśmy kolejny rekord wszechczasów na Wall Street, jednak nie były to jedyne rekordy, które zostały wczoraj pobite. Amerykańskie zapasy ropy naftowej wyniosły zaskakujące 520 milionów baryłek. Temperatura na Antarktyce wyniosła wczoraj rekordowe 17,5 stopni Celsjusa. Rośnie temperatura na świecie – metaforycznie, politycznie, duchowo, a także fizycznie. Czy nie robi się jednak za gorąco? Wydarzeniem dnia jest debiut spółki Snap Inc., który zdominuje dzisiejsze nagłówki. IPO twórcy popularnej aplikacji społecznościowej jest największym od czasu wejścia na giełdę Alibaby, mimo to wielu analityków czarno to widzi prognozując spektakularny krach porównywalny do notowań innego internetowego giganta – Twittera. Firma jednak podjęła sprytną decyzję, aby pozycjonować siebie, jako producenta kamer, a nie twórcę aplikacji. Tymczasem na największych światowych parkietach inwestorzy próbują się otrząsnąć się po lekkim szoku, jaki doznali po wczorajszym wzroście Down Jonesa – do 21 tys. punktów. Jak by tego było mało także brytyjski indeks UK100 osiągnął poziom 7 398 punktów. Pomimo medialnego szumu ostatnich dni Bitcoin, nie pobił żadnego rekordu. Fakt, notowania kryptowaluty osiągnęły pułap 1224 dolarów amerykańskich, jednak do rekordu brakuje 20 dolarów.

lael-brainard

Wczoraj mogliśmy wysłuchać wystąpienia Lael Brainard, która dołącza do swoich kolegów z Rezerwy Federalnej opowiadających się za koniecznością szybkiej i sprawnej podwyżki stóp procentowych w USA. W związku z jej wypowiedzią w nocy obserwowaliśmy falę umocnienia dolara. Brainard, która w 2015 i 2016 roku aktywnie walczyła ze zbyt szybkim przejściem polityki pieniężnej w etap zacieśniania, obecnie zmienia swoje nastawienie na bardziej jastrzębie. Podczas wykładu na Uniwersytecie Harvarda poruszyła problemy Europy i Chin. które w ostatnich dwóch lat zaczynają się luzować, ułatwiając proces podwyżek stóp, omówiła zbilansowane ryzyko dotyczące prognoz gospodarczych czy pokazała coraz bliższe realizacji cele dotyczące zatrudnienia oraz inflacji pozwalające na stopniowe zmiany stóp procentowych. Co prawda wypowiedź Lael Brainard nie była tak mocna jak Williama Dudleya, który wczoraj skradł show nawet samemu Donaldowi Trumpowi, jednak kolejny centrysta przechodzący na jastrzębią stronę na pewno wspiera oczekiwania odnośnie „szybkiej” podwyżki stóp procentowych.

Opracował: Sławek Sobczak