Rynki poznały długo oczekiwaną publikację raportu z amerykańskiego rynku pracy za styczeń autorstwa BLS. Chociaż główny odczyt zatrudnienia w sektorze pozarolniczym okazał się zdecydowanie wyższy od prognoz, to pozostałe składowe wypadały gorzej niż zakładały rynki. Oto najważniejsze dane:
– NFP – 227 tysięcy, prognoza 175 tysięcy
– Stopa bezrobocia – 4,8 proc., prognoza i poprzednio 4,7 proc.
– Średnie zarobki godzinowe m/m – +0,1 proc., prognoza +0,3 proc.
– Średnie zarobki godzinowe r/r – +2,5 proc., prognoza +2,8 proc.
– Stopa partycypacji – 62,9 proc., poprzednio 62,7 proc.
Wzrost stopy partycypacji przekłada się na skok stopy bezrobocia, najgorzej prezentuje się jednak dynamika inflacji zarobkowej, która spowalniała w stosunku do grudnia zdecydowanie mocniej niż przewidywali inwestorzy.
Sąd federalny na Florydzie skazał Josepha DiCrisci, właściciela oraz głównego zarządzającego w Oakmont Financial na karę 2,9 mln dolarów amerykańskich za dokonywanie transakcji pozagiełdowych metalami szlachetnymi. Joseph DiCrisci złamał zapisy Commodity Exchange Act i przynajmniej od połowy 2011 uczestniczył w pozagiełdowym obrocie zarówno metalami szlachetnymi jak również lewarowanymi kontraktami terminowymi wystawionymi na nie. W toku śledztwa wyszło na jaw, że klienci DiCrisci nigdy nie doczekali się dostarczenia przedmiotu kontraktów. Zarządzający Oakmont Financial za swoje niefrasobliwe podejście do obowiązujących przepisów będzie musiał zwrócić ponad 735 tys. USD jakie uzyskał w ramach prowizji od nielegalnych transakcji metalami szlachetnymi.
W 2017 roku na Księżycu może wylądować nawet pięć prywatnych statków kosmicznych. Wszystkie walczą o prestiżową nagrodę ufundowaną przez Google. Lider wyścigu już zapowiedział, że jego celem jest eksploatacja Księżyca m.in. pod kątem zasilenia ziemskiej energetyki, której zasoby coraz szybciej się kurczą. Nigdy dotąd nie byliśmy bliżej urzeczywistnienia tej wizji. Do końca roku na Księżycu mają wylądować łaziki izraelskiej SpaceIL, indyjskiej Team Indus, japońskiej Hakuto, międzynarodowej grupy Synergy Moon oraz amerykańskiej Moon Express. Ta ostatnia jest faworytem wyścigu. Moon Express uzyskała w ubiegłym tygodniu od amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa niezbędne pozwolenia, by wylądować na Księżycu z dziewięciokilogramowym ładunkiem złożonym z łazika i teleskopu. Jeśli do końca roku jako pierwsza przeprowadzi lądowanie na Księżycu, wyprowadzi na jego powierzchnię łazik, który przejedzie przynajmniej 500 metrów i wyśle stamtąd na Ziemię zdjęcia wysokiej rozdzielczości, a więc spełni wszystkie wymogi konkursu Google Lunar XPrize, otrzyma od Google 20 mln dol. A to dopiero początek eksploatacji Srebrnego Globu…
Lufthansa pokazała w Monachium swojego pierwszego Airbusa A350, który za tydzień zacznie latać z pasażerami. To bezpośredni konkurent Boeinga 787, czyli Dreamlinera. A takie maszyny ma w swojej flocie LOT. Na razie przewoźnik odebrał pierwszy z zamówionych 25 samolotów. Plan jest taki, że jeszcze w lutym drugi zacznie latać z Monachium do Bostonu. Kolejne mają wchodzić na siatkę połączeń z Europy: do Azji i Ameryki Północnej. Airbus 350-900 to dwusilnikowy, szerokokadłubowy samolot pasażerski średniej wielkości. Jego zasięg w wersji 900 to 12,2 tys. km. W konfiguracji zamówionej przez Lufthansę posiada 293 fotele: 48 w klasie biznes, 21 w premium economy i 224 w ekonomicznej. Cena katalogowa jednego A350-900 to 310 mln dolarów (czyli jest droższy od Dreamlinera), ale Lufthansa jako stały klient Airbusa korzysta z potężnych upustów. Kadłub i skrzydła w A350 są wykonane z włókna węglowego, co zmniejsza masę i przekłada się na zużycie paliwa. Poza tym w cenie jest niższy hałas i ekologia. Airbus A350-900 ma już następcę – to model 1000. W trakcie są testy i certyfikacje. Samolot jest o siedem metrów dłuższy od „900” i zabiera 40 osób więcej od wersji bazowej.
Oprecował: Sławek Sobczak