Trwa okres prezentacji wyników przez spółki z Wall Street. Po serii świetnych wyników przyszła pora na rozczarowania. Gorsze dane w połączeniu z działaniami Donalda Trumpa spowodowały, że obserwujemy dzisiaj trzecią sesję z rzędu spadków S&P500 future.
ExxonMobil zaprezentował wyniki za czwarty kwartał fiskalny. Analitycy prognozowali zysk na akcję EPS równy 70 centom gdy rzeczywista wartość wyniosła 41 centów. ExxonMobil musiał zmierzyć się w 2016 roku z niskimi cenami surowców co wpłynęło na wyniki spółki.
Pfizer przedstawił gorsze od oczekiwań wyniki za czwarty kwartał fiskalny. Zysk na akcję EPS wyniósł 47 centów co jest wynikiem gorszym o 3 centy od prognozy. Dochód kwartalny wyniósł 13.6 mld dolarów wobec prognozy 13.64 mld dolarów. Akcje spółki podczas notowań przedsesyjnych traciły niespełna 1 proc. po publikacji danych.
Spółka United Parcel Service, Inc. znana również w Polsce ze świadczenia usług kurierskich zaprezentowała kwartalne wyniki. Zysk na akcję wyniósł $1.63 co było gorszym wynikiem o 6 cetów od prognozy. Również kwartalny zysk nieznacznie rozminął się z prognozą. Prognozowano 17.01 mld dolarów, a spółka osiągnęła wynik 16.98 mld dolarów. Inwestorom nie spodobały się również prognozy dotyczące zysku na akcję za cały 2017 rok. Podczas notowań przedsesyjnych akcje spółki traciły już ponad -5 proc., żeby przed samym startem notowań zredukować stratę do poziomu -4.3 proc.
W rozmowie z Financial Times przewodniczący rady handlu Donalda Trumpa Peter Navaro oskarżył rząd Niemiec o wykorzystywanie przez Niemcy innych krajów europejskich rażąco tanim euro. Prezydent USA Donald Trump obiecał znaczne zmiany w polityce imigracyjnej Stanów Zjednoczonych, co po części pozwoliło mu wygrać wybory. Plany prezydenta Donalda Trumpa związane z nową polityką imigracyjną Stanów Zjednoczonych mogą jednak zagrozić przodownictwu USA w pozyskiwaniu najzdolniejszych imigrantów. Ostatnie badania nad wzorami imigracyjnymi wysoko wykwalifikowanych pracowników omówione w raporcie „Global Talent Flows”, do którego dotarł Quartz, pokazują, że w latach 2000-2010 do USA przybyło ponad 190 tys. imigrantów-wynalazców. W tym samym czasie wyemigrowało ze Stanów Zjednoczonych tylko nieco ponad 10 tys. Jeśli jednak rząd USA postanowi, że pracownicy o tak wysokich umiejętnościach nie są już potrzebni, to wiele innych państw chętnie ich przyjmie, i to z otwartymi ramionami. Pierwsza na liście oczekujących jest Kanada, której rząd prowadził kampanię reklamową mającą zachęcić wysoko wykwalifikowanych zagranicznych pracowników do przyjazdu ze Stanów do Kanady.
Produkcja ropy w USA wzrosła w ostatnich miesiącach o 6,3 proc. w porównaniu do produkcji z lipca 2016 roku. Ten wzrost produkcji w USA spowodował powiększenie się różnicy ceny pomiędzy ropą Crude (zwaną również WTI), a ropą Brent. Dla porównania 1 lipca 2016 roku na zamknięciu notowań ropa Brent kosztowała $50.63, natomiast Crude $49.27 co oznacza różnicę $1.36. Dzisiaj ropa Brent kosztowała $55.74, a Crude $52.84 co oznacza różnicę wartości równą aż $2.9. Obecną sytuację na rynku ropy skomentował przedstawiciel banku inwestycyjnego Jefferies: „OPEC jest mocno przywiązany do ustalonego ograniczenia produkcji. Jednak w to miejsce rośnie wydobycie ropy w USA, który to kraj nie przyłączył się do porozumienia przygotowanego przez OPEC”. Bank szacuje, że w 2017 roku cena za baryłkę wyniesie $57.75, natomiast w 2018 roku $71.75.
Opracował: Sławek Sobczak