Najpopularniejsza rynkowa kryptowaluta – Bitcoin (BTC) – osunął się w trakcie dzisiejszego tradingu o ponad 20 proc. w przeciągu zaledwie czterech godzin. Jest to najgorszy dzienny wynik w skali ostatnich dwóch lat. Jest to bardzo silna korekta po dynamicznych wzrostach obserwowanych na przełomie roku, kiedy BTC zyskiwał 40 proc. i odbijał od 3-letnich szczytów powyżej pułapu $1,100. Chociaż analitycy nie podają konkretnego powodu dzisiejszej deprecjacji, to od początku 2017 mówiło się o coraz silniej napompowanej bańce, która w każdej chwili może pęknąć. Czyżby ruch był tego pierwszą oznaką? Odpowiedzialne może być również umocnienie chińskiego juana, od którego w ostatnim czasie BTC jest coraz silniej zależny.
Stany Zjednoczone publikowały dane dotyczące ilości wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Po 265 tysiącach z zeszłego tygodnia, w bieżącym analitycy spodziewali się delikatnego osunięcia do 260 tysięcy. Jak plasował się ostateczny wynik? Zgodnie z opublikowanym raportem wstępna liczba zadeklarowanych bezrobotnych ubiegających się o zasiłek wyniosła 235 tysięcy, co jest znacznym osunięciem w stosunku do prognoz i wyników z poprzedniego okresu. Pomimo korzystniejszych danych jobless claims od prognoz, relacja dolara do japońskiego jena nadal się osuwa. Może to być jednak reakcją na gorsze wyniki raportu ADP, które pojawiły się zaledwie 15 minut wcześniej.
Jednymi z ważniejszych publikacji przed południem było brytyjskie PMI za grudzień. Wskaźnik dla sektora usług pozytywnie zaskoczył wartością 56,2 wobec prognoz na poziomie 54,7. Mimo wszystko funt delikatnie traci do dolara w stosunku do poziomu otwarcia – zauważają analitycy Lloyds Bank. Spoglądając na wykres z perspektywy długoterminowej uważamy, że GBP/USD kończy właśnie cykl spadków rozpoczętych jeszcze w 2007 roku z poziomu 2,1160. Ruch poniżej 1,30 zdaje się potwierdzać, że znajdujemy się właśnie w decydującym momencie wieloletniego cyklu, choć nie możemy być pewni, że zeszłoroczne dołki są bazą do przyszłych wzrostów.
Elon Musk zdążył uruchomić swój flagowy projekt w założonym wcześniej czasie. Rusza produkcja baterii akumulatorowych w największej fabryce świata, która utworzy tysiące miejsc pracy. Obiekt położony jest pod Reno w stanie Nevada. Twór znany pod nazwą Gigafactory będzie dostarczał baterie do magazynowania energii oraz napędzania elektrycznego samochodu Model 3. Produkcja oficjalnie rozpoczęła się 4 stycznia. W inwestycję zaangażowany jest także Panasonic. Obecnie w fabryce o powierzchni 4,9 mln metrów kwadratowych pracuje ponad 2,9 tys. osób, a w tym roku dołączy do nich kolejne 4 tys. pracowników z obu firm, wliczając w to pracowników tymczasowych zatrudnionych przy budowie obiektu. Na reakcję inwestorów nie trzeba było długo czekać. Akcje Tesli osiągnęły najwyższą wartość od sierpnia.
Według najnowszej analizy opracowanej przez Euler Hermes, światowego lidera sektora ubezpieczeń kredytu handlowego, tendencja związana ze wzrostem bankrutujących niemieckich firm powinna się utrzymać. Zwiększenie strat powodowanych przez upadłości firm w Niemczech w 2016 nie wszędzie było równomierne, dotknięte były szczególnie sektory badań i rozwoju (usług specjalistycznych), produkcji, handlu, budownictwa, finansów i transportu. Dla firm działających w Niemczech w powyższych sektorach ryzyko jest odpowiednio podwyższone.Polskie firmy nie rezygnują z rynku niemieckiego – ale są też świadome problemów, rosnących strat w gospodarce niemieckiej. Zarówno w skali całego polskiego eksportu, jak i tej jego części ubezpieczanej przez nas, rynek niemiecki jest najistotniejszy i stanowi około 30 proc. pod względem wartości transakcji.
Oprecował: Sławek Sobczak