hilarysemails

Po dużym planowanym wydarzeniu jakim była publikacja amerykańskiego PKB za III kwartał rynek dostał serię ważnych nieplanowanych informacji: wznowienie śledztwa ws. maili Hilary Clinton, przecieki o załamaniu się weekendowych rozmów OPEC, sugestie, że w ten czwartek oprócz decyzji o polityce pieniężnej szef Banku Anglii ma też zakomunikować czy ma zamiar pozostać na stanowisku do końca kadencji w 2018 roku. Wzrost gospodarczy w USA w III kwartale zdołał zaskoczyć rynek pozytywnie, ale ciężko dostrzec reakcję w przebiegu notowań dolara czy amerykańskiej giełdy. Problemem okazały się składniki, które złożyły się na ten wzrost: nie dopisali amerykańscy konsumenci. Ważniejszym bodźcem dla dolara i Wall Street okazało się inne, nieplanowane wydarzenie – informacja od szefa FBI o wznowieniu śledztwa ws. maili kandydatki Demokratów na tydzień przed wyborami prezydenckimi. Doszło też do pogorszenia sondaży Clinton. Kurs dolara do meksykańskiego peso wystrzelił  w górę przypominając, która para walutowa jest barometrem notowań Donalda Trumpa. Inne nieplanowane doniesienia istotne dla rynków to przecieki z roboczego spotkania OPEC, jakoby Iran i Irak wycofały poparcie dla wrześniowego porozumienia mającego ograniczyć podaż ropy. Choć naturalnie uderzyło to w cenę ropy to waluty surowcowe oparte o ten surowiec w zasadzie wcale tego nie odczuły.

pess-inc-up

Przychody personalne w Stanach Zjednoczonych wzrosły we wrześniu do poziomu 46,7 mld USD (wzrost o 0,3 proc. licząc miesiąc do miesiąca). Przychód dyspozycyjny wzrósł do poziomu 37 mld USD (wzrost o 0,3 proc. m/m) natomiast wydatki konsumpcyjne wzrosły we wrześniu do poziomu 61 mld USD (wzrost o 0,5 proc. m/m). – czytamy na stronie Bureau of Economic Analysis. Jak można zauważyć, dzisiejsze publikacje nie różnią się praktycznie od wartości prognozowanych wcześniej przez rynek. Jedynie wskaźnik przychodu dyspozycyjnego (DPI) mógł nieco rozczarować (0,3 proc. wobec prognozowanych 0,4 proc.) jednak to indeksy PCE skupiały na sobie większość uwagi inwestorów. Jak zauważa BEA, wzrost PCE we wrześniu odzwierciedla wzrost wydatków Amerykanów na dobra trwałe. Relacja euro do dolara tuż po publikacji nieznacznie wzrosła, kierując się w stronę 1,0950.

dolarup

Wydaje się, że im bliżej środowej decyzji FOMC, tym apetyt na amerykańskiego dolara jest wyższy. Analitycy Credit Suisse przekonują, że choć grudniowa podwyżka Fed jest już niemal w cenie, to stosunek euro do dolara nie gwarantuje odpowiedniego poziomu zysku do ryzyka. Para zakończyła miniony tydzień tuż pod poziomem 1,1000, pokonując wcześniej strefę wsparcia/oporu w rejonie 1,0950. Oczekujemy, że to 1,1036/48 powstrzyma ewentualne spekulacyjne wzrosty jakich może doświadczyć EUR/USD w kolejnych dniach. Credit Suisse stwierdza, że obecne poziomy EUR/USD nie są już na tyle atrakcyjne, by angażować się w dalszą sprzedaż.

mark-carney

Brytyjska prasa spekuluje o przyszłości gubernatora Bank of England. Zdaniem Times oraz The Telegraph prezes BoE ma podzielić się ze światem swoją decyzją już w tym tygodniu. Pięćdziesięciojednoletni Mark Carney kieruje brytyjskim bankiem centralnym od lipca 2013 roku. Normalnie, kadencja gubernatora Banku trwa osiem lat, choć jak zauważają dziennikarze w kontrakcie Carneya zawarto klauzule dającą mu możliwość wcześniejszego opuszczenia stanowiska po odsłużeniu zaledwie pięciu lat. Przyspieszony termin zakończenia kierownictwa nad jednym z najważniejszych banków centralnych świata mija więc pod koniec czerwca 2018 roku. Jednak ewentualna decyzja o opuszczeniu stanowiska przez Carneya może mieć duży wpływ na rynki finansowe – gubernator BoE zamierza więc zawczasu przygotować inwestorów na taką możliwość. Sam Carney jak dotąd nie skomentował doniesień prasowych stwierdzając jedynie, że opinia publiczna pozna jego stanowisko do końca tego roku. Wspomniane spekulacje dziennikarzy Times stoją w sprzeczności z informacjami do których dostał się Financial Times – zdaniem dziennika Carney jest zdecydowany do pozostania na stanowisku aż do końca swojej kadencji, czyli roku 2021.

oildown

Miniony tydzień był niezwykle istotny z punktu widzenia analizy technicznej ropy WTI. Najpierw przełamane zostało wsparcie na poziomie $50.00, a następnie cena utknęła w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami $49.00 – $50. Ostatecznie przełamane zostało w piątek wsparcie na poziomie $49.00. Najbliższym słabym wsparciem jest rejon $48.00 – $47.50, jednak istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że zatrzyma on atak podaży. Obecnym celem spadków jest linia trendu wzrostowego, która obecnie znajduje się w rejonie $46.50. Linia ta łączy dołki z lutego, sierpnia i września 2016 i jest test w najbliższych dniach wydaje się niemal pewny. Dodatkowo poziom $46.50 stanowi również wsparcie, które wielokrotnie było w grze w ostatnich latach.

plzloty2

Złoty pozostaje na poziomach z ostatnich dwóch dni roboczych, choć być może zobaczymy dziś mniejszą zmienność. Obniżona płynność z uwagi na jutrzejsze święto może sprawić, że reakcja na ewentualne odchylenia od oczekiwań publikowanego dzisiaj wstępnego szacunku inflacji za październik może przyjść kiedy indziej. Za euro trzeba około 9:30 zapłacić 4,3318 zł, za USD 3,9521 zł, funt brytyjski kosztuje 4,8145 zł a frank szwajcarski 3,9961 zł.

Opracował: Sławek Sobczak