Poznaliśmy kilka kolejnych istotnych publikacji makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Dotyczą one przed wszystkim sektora budowlanego. Jeśli chodzi o wydane pozwolenia na budowę to w ujęciu miesięcznym widzimy spory przyrost, bo aż o 6,3 proc. co znacznie przewyższa prognozy analityków, które uplasowały się na niskim poziomie 0,9 proc. Warto przy tym dodać, że w ubiegłym miesiącu odnotowany został spadek pozwoleń o 0,4 proc. Kolejną istotną publikacją były rozpoczęte budowy domów. Tutaj niestety odczyt nie był tak optymistyczny jak w pierwszym przypadku i zanotowano 9-procentowy spadek. Ekonomiści liczyli natomiast na wzrost o 2,5 proc., co miało dać poprawę w stosunku do poprzedniego miesiąca, gdzie również odczyt był ujemny (-5,6 proc).
Spółka Intel przedstawiła wyniki za III kwartał. Zysk na akcję wyniósł 80 centów wobec prognozy 0,72$. Również kwartalny dochód był lepszy od oczekiwań 15,8 mld dolarów wobec prognozy 15,58 mld dolarów. Pomimo dobrych wyników akcje spółki tracą 4 procent w przedsesyjnych notowaniach ze względu na gorszą od oczekiwań prognozę spółki, która dotyczyła zysków na kolejny kwartał.
Utrzymuje się bycza atmosfera na akcjach spółki Netflix po wczorajszej publikacji wyników. Akcje spółki zyskały 20 proc. po tym jak przedstawiły świetne wyniki finansowe oraz wyraźnie lepszą od prognoz liczbę nowych abonentów (370 tys. w USA wobec prognozowanych 310 tys.). Podczas dzisiejszych przedsesyjnych notowań cena akcji utrzymuje się na niewielkim plusie co dobrze świadczy o kondycji spółki i o tym, że inwestorzy nie próbują natychmiast zrealizować osiągniętego zysku.
Spółka Yahoo! zaprezentowała kwartalne wyniki. Zysk na akcję $ 0,2 jest wyraźnie lepszy od prognoz $0,14. Natomiast dochód kwartalny wypadł słabiej. Spółka zarobiła 1,23 mld dolarów wobec prognozowanych 1,31 mld dolarów. Pomimo mieszanych wyników w przedsesyjnych notowaniach akcje spółki zyskują 1,2 proc. Dzieje się tak głównie z powodu lepszych prognoz spółki na cały rok 2016 wobec rynkowego konsensusu. Spółka przedstawiła również lepsze od oczekiwanych prognozy na kolejny kwartał. Dodatkowo jedna z agencji podniosła wycenę akcji do $48 co daje możliwość 17 – proc. wzrostu w stosunku do wtorkowego zamknięcia.
Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące naszej gospodarki. Wśród opublikowanych raportów największe zainteresowanie rynku wzbudzały dynamika sprzedaży detalicznej we wrześniu, dynamika produkcji przemysłowej oraz ogólna koniunktura konsumencka. We wrześniu br. odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych w skali roku o 6,3 proc. (wobec wzrostu o 7,8 proc. przed miesiącem oraz o 2,9 proc. we wrześniu ub. roku). W porównaniu z sierpniem br. miał miejsce spadek sprzedaży detalicznej o 1,4 proc. (wobec spadku przed rokiem o 0,1 proc.) – czytamy w najnowszym raporcie GUSu. We wrześniu br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 3,2 proc. w porównaniu z wrześniem ub. roku, natomiast w produkcji budowlano-montażowej odnotowano spadek o 15,3 proc. Nieco gorzej wypadł wskaźnik bieżących i przyszłych nastrojów konsumenckich.
Czy globalna gospodarkę czeka obligacyjny krach, załamanie globalizacji oraz kryzys w strefie euro? Rosną obawy inwestorów o kondycję globalnych rynków. Badanie Bank of America pokazuje, że menedżerowie funduszy spodziewają się skokowego wzrostu inflacji. Mają też wiele innych powodów, które skłoniły ich do zwiększenia w październiku ilości posiadanej gotówki w portfelach z 5,5 do 5,8 proc. (wartość z września). Udział gotówki w strukturze aktywów nie był tak wysoki od listopada 2001 roku, czyli okresu tuż po atakach terrorystycznych na WTC. Poziom gotówki w portfelach w tym miesiącu wskazuje na to, że inwestorzy mają „niedźwiedzie” nastroje, obawiając się rozpadu UE oraz wygranej Republikanów w wyścigu o Biały Dom – powiedział Michael Hartnett, główny strateg inwestycyjny America Merrill Lynch.
Już dzisiaj w nocy polskiego czasu odbędzie się ostatnia z debat Clinton – Trump. Ten ostatni pikuje w sondażach. Płaci, jak twierdzą amerykańskie lewicowe (czyli prawie wszystkie) media za seksualne molestowanie kobiet w przeszłości. W tej sytuacji telewizyjny pojedynek w Las Vegas może być brutalnym starciem, Trump może być jeszcze bardziej agresywny niż w poprzednich debatach. Dla niego to spotkanie to walka o wszystko, jego być albo nie być.
Opracował: Sławek Sobczak