usdgpnow

Dlaczego tak wielu Amerykanów nie jest zadowolonych ze stanu gospodarki w swoim kraju? Ekonomiści mierzą standard życia na różne sposoby. Wśród jednego z bardziej powszechnych sposobów jest obserwacja zmian wartości dóbr i usług, jakie dany kraj wyprodukował, przy uwzględnieniu inflacji i wzrostu populacji. Miara ta, zwana realnym wzrostem PKB na mieszkańca, zasadniczo pokazuje, jak dużo dochodu generuje średnio jedna osoba. Od 1966 do 1973 dochód per capita rósł w Stanach Zjednoczonych od 30 do 40 proc. względem poprzedniej dekady – był to złoty okres dla gospodarki USA. Lata od 1984 do 2007 Amerykanie wspominają te lata jako dobry okres dla gospodarki. Natomiast wzrost PKB na mieszkańca w latach 2005-2015 był najniższy w branym pod uwagę okresie, czyli w tym przypadku od 1966 roku. Amerykanie mają rację, że domagają się lepszych wyników gospodarczych niż te, których doświadczali w ciągi ostatniej dekady. Rezerwa Federalna nie może oczywiście zaradzić temu sama – potrzebuje bowiem pomocy Kongresu, który ma możliwość przyspieszenia wzrostu poprzez zwiększenie wydatków na infrastrukturę i zachęcanie sektora prywatnego do inwestycji. Niemniej nie będzie większego wzrostu, jeśli bank centralny nie wykaże się większą chęcią pomocy.

london-banking-center

Londyn niegdyś był centrum finansowym świata, lecz nawet po rozkwicie Wall Street utrzymał wysoką pozycję na liście najważniejszych dla inwestorów miast świata. Być może, pokłosie czerwcowego referendum przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii mocno nadszarpnie reputację Citi. Jeśli Wielka Brytania straci dostęp do jednolitego rynku Unii Europejskiej, banki takie jak nasz zaczną migrację pracowników – miał stwierdzić dziś rano CEO Morgan Stanley, Rob Rooney. To nie jest nadzwyczaj skomplikowane – tłumaczył – pozostając poza UE i nie posiadając dostępu do jednolitego rynku (a więc do 27 krajów Unii Europejskiej poza Wielką Brytanią) będziemy musieli przenieść działalność do krajów Unii. Jednolity rynek Unii Europejskiej będzie zapewne kluczowym elementem podczas rozmów pomiędzy brytyjskim rządem, a Brukselą. Polityka jednolitego europejskiego rynku opiera się na czterech swobodach, z czego najważniejszymi z punktu widzenia sektora finansowego jest swoboda przepływu usług oraz kapitału. Instytucje posiadające swoje przedstawicielstwa w Citi, jak dotąd mogą świadczyć usługi na terenie całej Unii Europejskiej. Gdy Wielka Brytania oficjalnie opuści UE (co według komentatorów może nastąpić już w 2019 roku) wszystkie banki, fundusze inwestycyjne czy pośrednicy rynkowi utracą ten przywilej.

poland-and-brexit

Alarm w polskim rządzie. Wyjście Wielkiej Brytanii z UE i konieczność ustalenia nowego budżetu Wspólnoty może pozbawić regiony dużej części funduszy unijnych. Lokalne władze dostały od resortu rozwoju wyraźne i bardzo niepokojące ostrzeżenie: trzeba przyspieszyć wydawanie unijnych środków. Istnieje bowiem realne zagrożenie, że wraz z opuszczeniem UE przez Wielką Brytanię samorządy mogą stracić istotną część dotacji. A że do Brexitu dojdzie szybciej, niż wszyscy się spodziewali, walka o zachowanie założonego poziomu wsparcia może przypominać tę z wiatrakami. Na razie część

 

Co roku publikowany jest ranking Global Firepower (GFP), który informuje nas o aktualnym potencjale militarnym poszczególnych państw. Jego twórcy obliczają dla każdego z nich wartości indeksu – generalnie im niższa, tym potencjał większy i mniej obszarów wojskowości do poprawy.

10. Włochy – budżet obronny tego kraju jest ponad 3-krotnieglobal-firepower-gfp wyższy od polskiego i wynosi 34 mld dol

9. Niemcy – chociaż od dawna mówi się, że niemiecka Bundeswehra jest słaba i potrzebuje modernizacji, nie przeszkodziło to jej jednak znaleźć się w czołówce rankingu państw o najpotężniejszych siłach zbrojnych. Budżet obronny Niemiec jest zbliżony do włoskiego i wynosi obecnie 36,3 mld dol.

8. Turcja GFP Power Index 0.2623 – Turcja ma stosunkowo ubogi budżet obronny – to tylko 18,185 mld dol., czyli znacznie poniżej na przykład Włoch. Biorąc pod uwagę wielkość posiadanego uzbrojenia bije jednak konkurentów ze Starego Kontynentu na głowę.

7. Japonia – będąca tradycyjnie wielką potęgą wojskową Japonia przez ostatnie lata szła w kierunku demilitaryzacji. To zaczyna się jednak ostatnio zmieniać, bowiem jej władze dostrzegają wzrastające ambicje geopolityczne Chin oraz wzrost napięć militarnych w regionie Morza Południowochińskiego.

6. Wielka Brytania – geopolityczne znaczenie Wielkiej Brytanii bez wątpienia zmalało na przestrzeni ostatnich stuleci. Obecnie jej potencjał wojskowy (w dużej mierze wyznaczany poprzez wielkość budżetu obronnego) znacznie odbiega od największych globalnych potęg.

5. Francja – zdaniem twórców rankingu największym potencjałem wojskowym ze wszystkich europejskich krajów dysponuje Francja. Budżet obronny tego kraju wynosi 35 mld dol.

4.Indie – państwo o najszybciej rosnącej populacji świata i rodząca się potęga gospodarcza bardzo szybko rozwija też swój potencjał wojskowy.

3. Chiny – chociaż w globalnym dyskursie o swoich ambicjach Państwo Środka stroni od aspektów wojskowych, pod względem wydatków na zbrojenia oraz tempa wzrostu budżetu obronnego znajduje się w ścisłej światowej czołówce. Obecnie wynosi on 155,6 mld dol. Pod tym względem ustępują jedynie USA.

2. Rosja – możliwości rosyjskiego wojska są nadal spore – ponad 15 tys. czołgów oraz 3,5 tys. samolotów wojskowych. Należy także pamiętać, że kraj ten pozostaje potęgą atomową i naftową.

1.USA – ponad 10-krotnie wyższy budżet obronny od Rosji (581 mld dol.) Wielki potencjał naukowo-technologiczny. Korzystne położenie geograficzne. Prawie 9 tys. czołgów, ponad 13 tys. samolotów wojskowych oraz ponad 400 statków. USA są bez wątpienia i pozostaną na długo największą wojskową potęgą na świecie.

Polska zamyka drugą dziesiątkę rankingu. Budżet zbrojeniowy to 9,36 mld dol. Na stanie uzbrojenia polskiego wojska znajduje się ponad tysiąc czołgów, 461 samolotów, 210 helikopterów oraz 83 statki.

Opracował: Sławek Sobczak