dept-of-labor-rep

Pojawiły się już najważniejsze dane tego tygodnia, na które z niecierpliwością czekał rynek oraz Rezerwa Federalna. Mowa oczywiście o raporcie z amerykańskiego rynku pracy. Wewnątrz raportu znalazła się  informacja o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym, czyli popularne payrolls (NFP):

NFP – 156 tysięcy, prognozy 175 tysięcy

Stopa bezrobocia – 5.0 proc., prognoza i wynik poprzedni 4.9 proc.

Średnie zarobki godzinowe m/m – 0.2 proc., prognoza 0.2 proc.

Średnie zarobki godzinowe r/r – 2.6 proc., prognoza 2.6 proc. poprzednio 2.4%

Średnia liczba godzin pracy w tygodniu – 34.4, prognoza 34.4

eurodolar

Eurodolar zafundował nam niezłą karuzelę w trakcie odczytu NFP – początkowo wzrastając po słabszej publikacji zmian zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, następnie opadając gdy okazało się, że inflacja zarobkowa w skali rocznej wzrosła o 0.2 pkt. proc. Dolar amerykański stracił do kanadyjskiego. Poziom bezrobocia u północnego sąsiada to wciąż 7 proc. Zatrudnienie wzrosło o 67,2 tys (+0,4 proc.) we wrześniu, z czego większość stanowią stanowiska na niepełny etat.

flash-crash

Poznaliśmy też szereg danych z brytyjskiej gospodarki. Dotyczyły one m.in. produkcji przemysłowej, produkcji dóbr w fabrykach oraz bilansu handlowego. Żaden odczyt nie napawa optymizmem. W nocy funt brytyjski zanotował tzw. “flash crash”, nurkując poniżej 1,20 względem dolara i w pobliże 4,60 względem złotego. Niektóre źródła wskazują na wczorajsze komentarze prezydenta Francji Hollande, według którego Wielka Brytania musi ponieść konsekwencje opuszczenia UE, wzmacniając tym samym groźbę „twardego Brexitu”. Ale to za mało, by odpowiedzieć za taką siłę spadku dokonana w zaledwie 2 minuty! Za dzieło zniszczenia winę ponosi niska płynność na starcie sesji w Azji spotęgowana nadgorliwością algorytmów transakcyjnych, które uderzyły sprzedażą funta w rynek, gdzie nikt nie chciał kupować. Brytyjska waluta jest najsłabsza od 31 lat. Dzisiejsze ceny walut w Polsce: dolar USA – 3,82 zł., euro – 4,27 zł., 4,78 zł., frank szwajcarski – 3,92 zł.

nigeria

Nie wiedzą dokładnie ile produkują ropy, ale ucieka im 17 mld dolarów. Nigeria ma ogromne zasoby ropy naftowej i równie ogromny problem z jej policzeniem. Prezydent Nigerii twierdzi, że “zadziwiające” sumy zostały skradzione przez branżę naftową z tego kraju – donosi portal qz.com. Pomiędzy rokiem 2011 a 2014 według wyliczeń Izby Reprezentantów nie zadeklarowano wywozu ropy i gazu na łączną sumę 17 mld dolarów. Nigeria jest największym producentem ropy w Afryce. Ponad 90 proc. jej eksportu to właśnie wywóz tego surowca. Większość dochodów budżetowych pochodzi z tego źródła. Spadające od dwóch lat ceny ropy spowodowały ogromne problemy finansowe kraju. Rząd Nigerii uważa, międzynarodowe koncerny naftowe są przynajmniej częściowo  odpowiedzialne za brakujące pieniądze. Jak zagraniczne firmy mogłyby „ukraść” tak ogromne ilości surowca? Odpowiedź jest prosta. Analitycy twierdzą, że przyczyna leży w brakach w infrastrukturze naftowej Nigerii.

satya-nadella

Dyrektor generalny Microsoftu Satya Nadella oświadczył w sprawozdaniu finansowym, że jego zarobki obniżyły się w poprzednim roku o 3,3 proc. i wyniosły 17,7 mln dol. Chodzi o rok fiskalny, którego koniec przypada na 30 czerwca 2016 roku. Nadella odebrał 5,66 mln dol. zasadniczej pensji i bonusów oraz 12 mln w ramach dywidend – wynika z wstępnego sprawozdania finansowego złożonego przez CEO informatycznego potentata w poniedziałek. Zarząd Microsoftu zadecydował o uzależnieniu wypłaty uposażeń od osiąganych wyników firmy po tym, jak ponad 25 proc. akcjonariuszy odrzuciło na dwóch ostatnich corocznych spotkaniach akcjonariuszy program wynagradzania osób na stanowiskach wykonawczych. Wartość akcji Microsoftu wzrosła w ciągu 12 miesięcy (do 30 czerwca 2016 roku) o 15 proc. To znakomity wynik biorąc pod uwagę, że średni wzrost dla całego indeksu S&P500 wyniósł zaledwie 1 proc.

wall-street

Wall Street jest pełne wielkich graczy, którzy mają ogromny wpływ na światowe rynki finansowe. Są to inwestorzy instytucjonalni, dyrektorzy generalni oraz menedżerowie funduszy hedgingowych największych korporacji finansowych świata o potężnym wpływie politycznym, co potwierdził kryzys finansowy z 2008 roku, podczas którego udało im się pozyskać dla swoich organizacji ogromne wsparcie finansowe. Oto najbardziej wpływowi ludzie tego środowiska:

– Lloyd Blankfein – Dyrektor Generalny Goldman Sachs Group

– James Dimon – Dyrektor Generalny JPMorgan Chase & Co.

– Stephen Schwarzman – Dyrektor Generalny Blackstone Group

– Thomas Montag – Dyrektor Generalny Bank of America Merrill Lynch

– James Gorman – Dyrektor Generalny Morgan Stanley

– Robert Diamond Jr – Dyrektor Generalny Barclays

– Janet Yellen – Prezes Amerykańskiej Rezerwy Federalnej

Opracował: Sławek Sobczak