Barack Obama żegna się z prezydenckim fotelem. Robi to w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.
Na ostatnim już za jego kadencji, a organizowanym corocznie w waszyngtońskim hotelu Hilton obiedzie, wydawanym dla korespondentów akredytowanych przy Białym Domu prezydent tryskał dobrym humorem. Obama naśmiewał się z polityków obu frakcji, ale i z siebie oraz swojego zastępcy. – Dziękuję za to, że pozostałeś moim przyjacielem. Dziękuję, że nie strzeliłeś nikomu w twarz – słowa skierowane do Joe Bidena były aluzją do wypadku Dicka Cheneya na polowaniu w Teksasie. Prezydent Obama na ósmym wieczorze z dziennikarzami przyznał, że dawno nie był tak nakręcony. To z kolei było nawiązanie do książki jaką napisał 21 lat temu w której przyznał się do palenia w młodości marihuany. Żurnaliści z White House Correspondents Association kierowanej przez Christi Parsons byli zachwyceni. Zwłaszcza gdy prezydent kierował do obecnego na sali Sandersa: ” Bernie, wyglądasz jak milion dolarów, a nawet jak 37 tysięcy darowizn po $27 każda”.
Prezydent Barack Obama z małżonką Michelle po raz pierwszy przejrzeli projekty prezydenckiej biblioteki w Chicago.
Obama Presidential Center zbudowany będzie w południowej części aglomeracji. Pod uwagę bierze się dwa miejsca: Washington Park lub Jackson Park. Planowany koszt to pół miliarda dolarów. Z wielu propozycji w grudniu zaakceptowano siedem projektów, jeden pochodzi z chicagowskiej pracowni architektonicznej Johna Ronana. Pozostałe to prace biur w Paryżu, Oslo, Londynu i Nowego Jorku. Jak podały służby prasowe Białego Domu pierwsza para Ameryki odbyła pierwsze spotkanie z członkami Fundacji Baracka Obamy, organizacji non-profit odpowiedzialnej za zbieranie funduszów na budowę. Prezes fundacji już zapowiedział, że zwycięzca wyłoniony będzie w połowie roku. A starsza córkakObamów, Malia kończy właśnie szkołę średnią. Przez rok będzie odpoczywać. W 2017 r., gdy nie będzie już córką prezydenta USA rozpocznie studia na Harvardzie.
Już co najmniej sześć osób zginęło wskutek powodzi w Teksasie.
Najtragiczniejszy przypadek wydarzył się w Palestine, 110 mil na południowy wschód od Dallas gdzie utonęła babcia i czworo jej wnucząt. Woda podeszła tam w nocy błyskawicznie, nie pomogła ucieczka na dach domu. W ciągu godziny spadło tam kilka cali deszczu, woda zalała niżej położone posesje. W tym samym powiecie zginął mężczyzna, któremu udało się uciec z zalanego wodą samochodu, ale potok wzburzonej wody porwał go i nie udało mu się uratować. Burze, intensywne opady, tornada – żywioł zaatakował stan, najgorzej jest na południu Teksasu. W Lindale tornado zniszczyło kilkanaście domów, są ranni. Mnóstwo linii energetycznych uległa zerwaniu, upadłe drzewa blokują drogi. Porywisty wiatr uszkodził na lotnisku w Austin dwa samoloty Boeing 737 . Fatalna aura panuje w sąsiednich stanach. W Houston gdzie powódź się powtórzyła zanotowano najmokrzejszy kwiecień w historii, spadło ponad 14 cali deszczu.
Wczorajszy występ w Providence, w Rhode Island zakończył trwające ponad wiek występy słoni w cyrkach Ringling Bros.
i Barnum & Bailey Circus. The Feld Entertainment, właściciel obu przedsiębiorstw poinformował, że olbrzymie zwierzęta trafią wkrótce do specjalnego ośrodka dla emerytowanych słoni na Florydzie. Jest tam już 29 tych pięknych i mądrych ssaków rodem z Azji, razem grupa liczyć będzie 42 sztuki. Mają one po latach tresury i nieustannych występów fantastyczne warunki do życia na 200 akrach ziemi ośrodka położonego pomiędzy Orlando a Sarasotą. Pięć lat temu cyrk braci Ringling zapłacił $270 tys. kary za łamanie Animal Welfare Act. Utrzymanie jednego słonia w ośrodku kosztuje ponad 65 tys. dolarów rocznie. Namioty cyrkowe rozstawiane są w ciągu roku w 115 miastach Stanów Zjednoczonych. Słonie nie będą już zmuszane do tańca i ciągłego przemieszczanie się. Inne zwierzęta, w tym tygrysy, lwy, wielbłądy, konie i psy pozostaną jednak w cyrkach koncernu Felda. Przynajmniej na razie.
Pożar strawił kompletnie Ortodoksyjną Katedrę pod wezwaniem św. Sawy w Nowym Jorku. Neogotycka świątynia wybudowana została w połowie XIX wieku. Pożar wybuchł wczoraj wieczorem gdy prawosławni obchodzili Paschę czyli święto Zmartwychwstania Chrystusowego. Żywioł próbowało opanować 170 strażaków z 39 jednostek. Niestety nie powstrzymali nawału ognia. Część budynku uległa zawaleniu. Zniszczona doszczętnie przepiękna serbska katedra na Manhattanie to kolejna strata dla społeczności grecko-prawosławnej. W 2001 r. podczas ataku terrorystycznego unicestwiony został kościół św. Mikołaja. Przepadły wówczas cenne relikwie świętych Mikołaja, Katarzyny i Sawy, będące darem rosyjskiego cara Mikołaja II. Cerkiew jest odbudowywana, autorem projektu jest architekt hiszpański Santiago Calatrava. Także wczoraj spaliła się świątynia macedońskiego kościoła prawosławnego w australijskim Sydney. Ugaszono na szczęście pożar innej cerkwi w Melbourne.
Znowu się zaczyna! Rośnie podniecenie w narodzie po tym jak w sobotnim ciągnieniu międzystanowej loterii Powerball nikt nie trafił głównej nagrody i w puli jest 350 mln dolarów.
Wylosowane liczby to: 3-12-16-32-34, dodatkowa Powerball to 14. Ok. 1,3 mln Amerykanów coś wygrało, na nagrody przeznaczono $13 mln. Wielomilionowe wygrane działają na wyobraźnię choć szansa na jack – pot to 1do 293 mln. Ba! Nawet wytypowanie samej dodatkowej co gwarantuje wypłatę $4 to szansa jedna na 38. Po ostatnim wariactwie, gdy trzech graczy wygrało w sumie $1.586 mld poznaliśmy kulisy loterii. Najwyższe komisowe otrzymują operatorzy loteryjnych maszyn w Tennessee, to 6,5 proc. Procent od wygranych też jest zmienny. Właściciel sklepu 7-Eleven w Kalifornii dostał $1 mln, prowadzący sklep na Florydzie $100 tys., ale właściciel szczęśliwego miejsca w Tennessee już tylko $25 tys. Jeżeli w środę ktoś poprawnie wytypuje sześć liczb dostanie nagrodę w 30 rocznych ratach. Jeśli wybierze opcję gotówkową premia skurczy się do $226 mln, minus podatki oczywiście.
Opracował: Sławek Sobczak