Barack Obama ogłosił super ambitny plan walki z ociepleniem klimatu. Kończący drugą kadencję prezydent USA zapowiedział starania Stanów Zjednoczonych na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych na niespotykaną dotąd skalę. Walka z używaniem węgla na korzyść energii odnawialnej ma zmniejszyć emisję dwutlenku węgla w 2030 roku o 32 proc., w porównaniu do poziomu z 2005 roku. Plan Obamy o oficjalnej nazwie „Clean Power Plan” przyjęty będzie jako prezydenckie rozporządzenie z pominięciem Kongresu, ogłoszony na cztery miesiące przed konferencją klimatyczną w Paryżu oceniany jest na całym świecie bardzo pozytywnie. Unia Europejska już zadeklarowała ograniczenie CO2 o 40 proc. , amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) szacuje że tylko zmiany w Stanach Zjednoczonych uratują tysiące istnień ludzkich i zapobiegną prawie 100 tys. zachorowań na astmę wśród dzieci. Opozycja jak i przemysł z pewnością podniosą alarm, niemniej jednak krok Obamy jest istotnym ruchem na rzecz zapobieżeniu ocieplenia klimatu Ziemi.

Nad Pacyfikiem szaleje supertajfun Soudelor. To najgroźniejszy cyklon w tym roku, w weekend ma przejść nad Chinami, Japonią i Tajwanem. Soudelor to piąty supertajfun w tym sezonie, wczoraj jego siła wiatru sięgnęła 352 km/h., w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona osiągnął już najwyższą kategorię. Przechodząc nad Marianami  Północnymi pokazał swą niesamowitą siłę, zalał elektrownię, pozrywał dachy, łamał drzewa i słupy energetyczne jak zapałki. Trwają przygotowania na przyjęcie żywiołu.

Wykresy światowych giełd znów w większości na czerwono. W Atenach kolejny dzień gwałtownych spadków, parkiet ciągnie w dół greckie banki, niektóre tracą już  na wartości ok. 60 proc! Główny indeks stracił wczoraj ponad 16 proc., inwestorzy patrzą na sytuację z przerażeniem i wyczekują na koniec negocjacji nad kolejnym pakietem pomocowym. Ateńska giełda ruszyła po pięciu tygodniach przerwy, banki działają od dwóch tygodni, ale mają limity wypłat. W Chinach indeks Shanghai Composite wzrósł o 3,67 proc., co uspokoiło nieco sytuację nabrzmiałą po pęknięciu bańki spekulacyjnej. Ludowa władza wprowadziła kolejne restrykcje, tym razem odstrasza giełdowych spekulantów zakazem śródsesyjnych transakcji krótkiej sprzedaży. Nie można od dziś inwestorom pożyczać, sprzedawać, czy też kupować akcji tego samego dnia. Złamanie zakazów władz w Pekinie grozi nawet więzieniem.

W Holandii dwa dźwigi spadły na budynki mieszkalne. Pracujące przy naprawie mostu w Alphen aan  den Rijn olbrzymie żurawie usytuowane na barce przy podniesieniu przęsła mostu Julianabrug przewróciły się niszcząc sklepy i budynki mieszkalne. Rannych zostało 20 osób, trwają poszukiwania innych, ewenentualnych ofiar katastrofy.

Dwie osoby zginęły gdy runął namiot cyrkowy w New Hampshire. Wczoraj wieczorem w momencie rozpoczęcia występów cyrkowców podczas burzy w powiecie Lancaster na głowy 250 osób obecnych w namiocie spadła konstrukcja zabijając dwie i raniąc 15 osób.

Apple ogłosiło plan uruchomienia własnej telefonii. Rozmowy z różnymi telekomami trwają ponoć od miesięcy, na razie jedynym wirtualnym operatorem telefonicznym na amerykańskim rynku jest Google, realizujący Projekt Fi. Polega on na zasadzie MVNO czyli korzystaniu z nadajników już istniejących, będąc wirtualnym operatorem bez budowy własnej infrastruktury. Użytkownicy korzystaliby z różnych sieci płacąc tylko firmie z Cupertino, w odróżnieniu od Google’a Apple chce wprowadzić usługę na całym świecie.

Delta nie zabiera trofeów myśliwskich. W reakcji na aferę z zabiciem przez amerykańskiego dentystę lwa Cecila, symbolu Zimbabwe, linie lotnicze Delta wprowadziły natychmiastowy globalny  zakaz transportu w swoich samolotach zabitych lwów, leopardów, słoni, nosorożców czy bizonów. Delta zapowiedziała jednocześnie iż przyjrzy się swojej polityce przewozu innych trofeów myśliwskich która musi być zgodna z regulacjami państw i organizacji pozarządowych. Podobne przepisy zaostrzające transport zabitych zwierząt wprowadziły już Emirates i South African Airlines. W związku z faktem iż trwa właśnie szczyt sezonu myśliwskiego w Afryce, setki myśliwych stanęło przed niebywale trudnym zadaniem przewozu upolowanych przez siebie zwierząt do rodzinnego kraju. Oburzenie postępowaniem kretyna-dentysty z Minnesoty który wywabił ze strefy chronionej parku narodowego Hwange w Zimbabwe i zabił ulubieńca turystów, lwa Cecila, jest ogromne. Zdjęcie „bohatera” jest rozsyłane do milionów użytkowników portali społecznościowych i miejmy nadzieję że dentysta odpowie za swoją głupotę.

  Robot-autostopowicz unicestwiony w Stanach Zjednoczonych. Hitchbot podróż dookoła świata rozpoczął w Kanadzie, potem robostopowicz przewędrował Niemcy i Holandię. Niestety globalna samodzielna wędrówka zakończyła się w Filadelfii, gdzie eksperyment społeczny mający na celu przetestowanie ludzkiego zachowania skończył wandal demolując robota. Zdjęcie maszyny z pourywanymi rękami i nogami daje sporo do myślenia nd kondycją rodzaju ludzkiego…

Samolotem przez Atlantyk w 60 minut. Amerykański urząd patentowy przyjął wniosek patentowy Airbusa dzięki któremu podróż pomiędzy Londynem a Nowym Jorkiem trwałaby godzinę. Maszyna latać ma z prędkością 4,5 macha, a więc dwukrotnie szybciej niż dotychczasowy rekordzista Concorde. Nowy Airbus będzie konstrukcją niewielką, ma posiadać wodorowe  silniki rakietowe i odrzutowe, rozwiązania europejskiego konsorcjum zakładają iż pasażerowie nie odczują ogromnego huku przy przekraczaniu bariery dźwięku co było ogromnym minusem w Concordzie. Start maszyny ma być dzięki pierwszej para silników turboodrzutowych pionowy, przed osiągnięciem bariery dźwięku włączy się silnik rakietowy który poprowadzi samolot na wysokość 30 kilometrów. Na wysokości przelotowej odpalą się silniki usytuowane na skrzydle i to one rozpędzą maszynę do ogromnej prędkości dzięki której zanim przeczytamy gazetę od deski do deski znajdziemy się po drugiej stronie Atlantyku…