Tajny raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego bezlitosny dla Grecji. Badania do których dotarł Reuters dowodzą niezbicie iż system bankowy i gospodarka są zdewastowane w wyniku paraliżu po ostatnich tygodniach negocjacji. Ateny wprowadziły kontrolę kapitału by powstrzymać jego ucieczkę za granicę oraz upadek instytucji finansowych i teraz Euroland musi dać Grecji aż 30-letni okres karencji na obsługę zadłużenia tudzież udzielić nowych gigantycznych kredytów. Niezbędne będą też cięcia zadłużenia i wydłużenie okresu spłaty rat długu, a wszystko w obliczu iluzorycznej wizji utrzymania przez Greków nadwyżki budżetowej w wysokości 3,5 proc. przez najbliższe kilkadziesiąt lat! Poza tym sami mieszkańcy Hellady w referendum odrzucili program oszczędnościowy zaproponowany przez wierzycieli, tymczasem z raportu MFW  wynika iż grecki dług w latach 2016-2017 osiągnie 200 proc. PKB. Liderzy UE naprawdę mają nad czym się zastanawiać, podczas gdy politycy greccy wciąż jeszcze nie zatwierdzili planu pomocowego. Dziś w tamtejszym parlamencie głosowanie nad przyjęciem porozumienia przyjętego w Brukseli, co wiąże się z akceptacją wielu niepopularnych reform. W Atenach po południu rozpoczęły się zamieszki, związkowcy żądają odrzucenia pomocy. O północy minie termin wyznaczony przez wierzycieli. Oj, będzie bolało…

Rząd Meksyku rozpaczliwie poszukuje “El Chapo”.  Joaquin Archivaldo Guzman Loera zwany ze względu na nikczemny wzrost „Krótki” poszedł podczas pobytu w meksykańskim więzieniu wziąć kąpiel i zniknął pod prysznicem, by po ucieczce przez prawie 2-kilometrowy tunel zanurzyć się w otchłani wolności. Szef bezwględnego kartelu narkotykowego Sinaloa z pewnością skorzystał z pomocy przekupionych strażników – budowa konstrukcji trwała rok i niemożliwe by klimatyzowana i oświetlona budowla powstająca w pobliżu jednego z najpilniej strzeżonych więzień w kraju mogła zaistnieć bez przyzwolenia władz. Jhon Jairo Velasquez Vasquez, były zabójca na usługach kolumbijskiego drug lorda Pablo Escobara, ocenił wysokość łapówek wręczonych odpowiednim urzędnikom na 50 mln dolarów. Jose Reveles, autor bestsellera na temat meksykańskich karteli narkotykowych powiedział dziennikarzowi Los Angeles Times że w momencie gdy El Chapo dostał się w rejony górskie stał się równie trudny do zlokalizowania jak Osam bin Laden. Guzman posiada armię zabójców, szpiegów, agentów i ok. miliarda dolarów zgromadzonych dzięki swojej zbrodniczej działalności, stać go więc na wiele. Najbardziej skompromitowany jest prezydent Meksyku. Enrique Pena Nieto wraz ze swoją piękną żoną, byłą operową divą Angelicą Rivera był najchętniej fotografowanym politykiem w Paryżu podczas Dnia Bastylii – komentarze w prasie światowej, meksykańskiej i bulwarowej są bezlitosne – odmówił bowiem Amerykanom ekstradycji, gwarantując dożywotnie więzienie dla „El Chapo”,  a dziś jest obiektem kpin.

Mistyfikacja w Internecie spowodowała wzrost akcji Twittera o pięć proc. Pierwsza była wiadomość na portalu thefly.com, informacja iż Bloomberg kupuje za 31 mld dolarów Twittera spowodowała niesłychane zamieszanie w świecie technologii i na giełdzie nowojorskiej. „Ćwierkające” akcje zdrożały o pięć proc.,  ale po sprostowaniu plotki przez rzecznika prasowego Bloomberga Ty’a Trippeta wszystko wróciło do normy, choć z pewnością ktoś na prowokacji zarobił.

Chińska gospodarka wzrosła w drugim kwartale tego roku o siedem proc. Wynik jest ciut lepszy od zapowiadanego, aczkolwiek to najsłabszy przyrost od marca 2009 roku. Chiński juan nieco się po opublikowaniu danych umocnił. Na chińskich giełdach wciąż niespokojnie, Shanghai Composite stracił na wartości ponad 3 proc.

Stracił 0,1 proc. w porównaniu do amerykańskiej waluty japoński jen. To efekt decyzji Bank of Japan o pozostawieniu stop procentowych na poziomie 0,1 proc. Prognozy dla gospodarki japońskiej po korekcie nie są imponujące: wzrost gospodarczy na poziomie 1,7 proc. i stopa inflacji w wysokości 0,7 proc.

Brytyjski funt także stracił do dolara 0,1 proc. Przyczyną był raport z rynku pracy na wyspach, zamiast 9 tys. starających się o zasiłek dla bezrobotnych mamy w Wielkiej Brytanii przyrost o 7 tys. Średnie wynagrodzenie wzrosło co prawda, ale tylko o 2,8 proc.

Opracował: Sławek Sobczak