W Hiszpanii minęły wielkie emocje związane z doroczną loterią świąteczną – Loteria de Navidad. Zagrało ponoć 98 procent Hiszpanów chętnych do wzięcia kawałka tortu wcale niemałego, pula nagród 2,24 mld euro, prawdopodobnie 24 mln grających coś zdobyło!
Szanse na uszczknięcie fortuny są w tym przypadku wyjątkowo duże – wynoszą 1 do 7, wzięcie nagrody głównej też jest łatwiejsze o czym przekonało się 160 zwycięzców kumulacji wczoraj wzbogaconych. Istnieje 14.304 sposobów na wygraną, drukuje się 100 tys. kuponów z wydrukowanymi pięciocyfrowymi kodami, każdy kupon ma z kolei 160 identycznych kopii. Kupony zawierają 10 elementów, można nabyć je osobno co w sumie daje 160 mln możliwości wygranej.
W Teatrze Królewskim w Madrycie wylosowane numery wyśpiewuje chór uczniów szkoły San Ildefonso, sama ceremonia trwa wiele godzin gdyż w dwóch bębnach znajduje się 100 tys. kul z numerami i wszystkie do zdobycia nagrody i zabawa trwa do ostatniej kuli. Hiszpańskie gry losowe mają długą tradycję, pierwszą loterię przeprowadzono w 1763 roku, początek de Navidad to 1812 rok.
Wczorajsze ciągnienie to niemal święto na Półwyspie Iberyjskim, pełne przebierańców i przebierających nogami w oczekiwaniu na uśmiech losu. Loterię wspiera hiszpański rząd, 23 grudnia to dzień radosny dla tamtejszego fiskusa ściągającego ok. 500 mln euro z wygranych. Narodową grę nazwano ”El Gordo” czyli „gruby”, bo też i grube nagrody zgarniają wybrańcy losu. Wczoraj 4 „bańki” w euro wygrał ktoś dysponujący losem o numerach 13437, kto miał 13436 lub 13438 dostanie 20 tys. euro, za sam początek czyli 134 płacą 1 tys., tyle samo za końcówkę 37. Samo tylko posiadanie losu z 7 na końcu daje 200 euro. Milion 125 tys. euro to z kolei nagroda dla posiadacza kuponu z numerem 92845, pół miliona „ojro” to premia dla właściciela kuponu o numerze 07637, w obu przypadkach posiadacze kuponów z numerami identycznymi z przodu i z tyłu dostaną po tysiącu euro. Dwie czwarte nagrody po 200 tys. i osiem po 60 tys. euro uzupełniają listę największych wygranych.
Dla niegrających w Hiszpanii mam dobrą wiadomość, w Powerball w puli jest 100 mln dolarów, w Mega Millions 142 mln „zielonych”, a w Lotto $13,5 mln. Z kolei w podobnej do hiszpańskiej świątecznej loterii – w Illinois to New Year’s Millionaire Raffle – na sprzedanych maksymalnie 400 tysięcy kuponów przypadają 3 wygrane wielkości miliona dolarów, 4 po $100 tysięcy, 10 po 10 tys. “zielonych” i 500 po tysiączku. Prawdopodobieństwo wygranej jest stosunkowo wysokie, jako że wynosi 1:774. No, ale jeden “tikiecik” kosztuje aż $20.
Wygranych świąt!
Sławomir Sobczak
meritum.us
foto: politica.elpais.com