Długi weekend Święta Dziękczynienia wbrew pierwszym doniesieniom okazał się słabym okresem dla handlu, zarówno tradycyjnego jak i wirtualnego.
Raport National Retail Federation wskazuje na 55,1 proc. klientów robiących zakupy od czwartku do niedzieli, przy 58,7 proc. w ubiegłym roku. NRF doliczył się w tym czasie przychodu w wysokości 50,9 mld dolarów, jest to 11 proc. mniej niż w roku 2013 gdy sprzedano towarów za $57,4 mld.
Co to oznacza dla handlowców? Matthew Shay z Krajowej Federacji Detalistów twierdzi, że to tylko zmiana myślenia klientów, którzy nie wierzą już w wyjątkowość okazji “Czarnego Piątku”. I rzeczywiście, w wielu sieciach okres wyprzedaży zaczyna się już w środku jesieni, Wal-Mart w tym roku 1 listopada przecenił aż 20 tys. przedmiotów, Target zorganizował Black Friday 10 listopada. Toys R Us, Disney Store, Kate Spade Saturday zaczęły epatować klientów świątecznymi przecenami już kilka dni przed Thanksgiving Day.
NRF obliczyła również, iż przeciętny Amerykanin na razie wydał na zakupy świąteczne $381, a to oznacza spadek o 6,4 proc. w porównaniu do roku ubiegłego ($407 ). Na razie nie wiadomo jak na kiepskie wyniki sprzedaży ma wpływ stan amerykańskiej gospodarki, według rynkowych specjalistów może to mieć pozytywny aspekt: skoro jest już lepiej to nie ma się co spieszyć z promocjami?
Detaliści nie wydają się być mocno zaniepokojeni, w dobie niemal całorocznych rabatów i wyprzedaży sezon świąteczny się po prostu wydłuża i nie jest skoncentrowany na kilku dniach przed świętami czy okresie „wokółczarnopiątkowym”. Przewidywania NRF są w każdym bądź razie optymistyczne, tegoroczne Boże Narodzenie ma przynieść handlowcom obroty o 4,1 proc. większe od ubiegłorocznych.
Sławomir Sobczak
meritum.us
foto: mainstreet.com