Szwedzki zawodowy pokerzysta wygrał w Las Vegas finałowe zawody z serii World Series of Poker.

Martin Jacobson ma 27 lat , mieszka w Londynie, a w światowej stolicy hazardu w decydującej rozgrywce walczył o tytuł mistrza świata z Holendrem Jorrytem Van Hoofem i Norwegiem Felixem Stephensenem. Finał trwał aż dwa dni, emocjonujące rozdania transmitowała telewizja ESPN do wielu krajów świata. Z początku dominował Van Hoof, wygrał 12-godzinną pierwszą rundę, ale nie wytrzymał ciśnienia i zajął trzecie miejsce.

Jak podał organizator zawodów, Caesars Entertainment Corp., po raz pierwszy doszło do decydującej rundy z udziałem trzech Europejczyków. W szranki stanęło 7 tys. graczy z całego globu, jeszcze w lipcu rozegrali w Las Vegas turniej eliminacyjny, a każdy musiał siąść przy stole z 10 tys. dolarów. Dziewiątka najlepszych grała przez tydzień by wyłonić trójkę mistrzów.

Jacobson za zwycięstwo zainkasował 10 mln dolarów, premia za drugie miejsce wyniosła $5,145 mln, za zajęcie trzeciej pozycji zapłacono 3,8 mln dolarów.

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: scmp.com