Barack Obama przyznał się do dotkliwej porażki własnej partii, pogratulował rywalom zwycięstwa i zapowiedział ścisłą współpracę z opozycją w Kongresie.

Już wiadomo, że Republikanie będą próbowali obalić reformę ochrony zdrowia, a przynajmniej część Obamacare – zasugerował to Mitch McConnell, jeden z ważniejszych polityków partii spod znaku słonia.

Ostatnie dwa lata prezydentury mogą być koszmarem Obamy po przejęciu kontroli nad Senatem przez Republikanów i umocnieniu się jeszcze bardziej w i tak zdominowanej przez nich Izbie Reprezentantów. Szanse na to, że Obama rozpocznie prowadzić politykę za pomocą dekretów z pominięciem Kongresu są jednak minimalne, a przekonamy się o tym już niedługo w sprawie nielegalnych imigrantów i zawieszenia deportacji tudzież przyznania im tymczasowych „zielonych kart”, którą właśnie zajmuje się administracja waszyngtońska.

Prezydent Obama zapowiedział wczoraj, iż będzie szukał poparcia u politycznych rywali we wsparciu kampanii militarnej przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku i Syrii.

Sławomir Sobczak

meritum.us

foto: usatoday.com