W niedzielny wieczór na lodowisku United Center zmierzyły się dwa zespoły, które dzień wcześniej stoczyły trudne, przegrane, wyjazdowe mecze, Chicago Blackhawks i Ottawa Senators.
Zmęczenie zawodników obu drużyn było widoczne od pierwszej minuty gry, co obrazowały inkasowane kary (w 1. tercji było ich aż 8). Więcej aktywności w pierwszych fragmentach spotkania wykazywali jednak goście, którzy wiedząc, że w bramce gospodarzy występuje, urodzony w Lemont (Illinois) debiutant Scott Darling, postanowili sprawdzić jego umiejętności natychmiast. W tych kluczowych minutach gry – mierzący 198 cm wzrostu i ważący 105 kg – bramkarz Hawks okazał się przeszkodą nie do przebycia dla zawodników Senators.
Z biegiem czasu inicjatywę przejęli Hawks, którzy być może nie rozegrali najlepszego meczu, ale pokazali, że mimo tego są drużyną lepszą. Wszystkie gole tego pojedynku padły w 2. tercji. Pierwsze trafienie, w sytuacji 4 na 4, zaliczyli gospodarze po strzale kapitana Jonathana Toews, który objechał bramkę Andersona (golkiper gości to także rodowity chicagowianin, pochodzi z Park Ridge, a w latach 2003/06 był graczem “Jastrzębi”) i wcisnął krążek pomiędzy słupkiem a rozpaczliwie interweniującym zawodnikiem Ottawy.
Goście wyrównali po błędzie… sędziego, który przejechał przed nosem Richardsa w chwili, kiedy ten miał przyjąć krążek na kij. Zamiast tego Senators – grający w tym momencie w osłabieniu liczebnym – wyprowadzili dwójkową kontrę zakończoną golem Michalka.
Decydujący cios zadał strzałem z dystansu Brent Seabrook, wykorzystując grę w przewadze chicagowian.
W 3. odsłonie gry goście musieli zaryzykować i zaatakować, angażując w to swoich obrońców. Hawks jednak nie pozwolili na zbyt wiele, sami kontrując rywali raz po raz. Wynik spotkania nie uległ zmianie i zasłużone 2 punkty powędrowały na konto Blackhawks.
W ekipie gospodarzy zabrakło wczoraj kontuzjowanego Carcillo (w jego miejsce wszedł Morin) oraz niezbyt pewnie grającego Rozsivala, za którego Joel Quenneville wstawił Rundblada.
Okazja do rewanżu nastąpi już w czwartek, kiedy to oba zespoły zmierza się ponownie, tym razem w stolicy Kanady.
* CHICAGO BLACKHAWKS – OTTAWA SENATORS 2:1 (0:0, 2:1, 0:0)
1:0 Toews (2. gol w sezonie) asysty: Keith i Kane 20.21 min.
1:1 Michalek (1., podczas gry w osłabieniu) asysta: Chiasson 27.08 min.
2:1 Seabrook (1., podczas gry w przewadze) asysty: Richards i Hossa 33.38 min.
Strzały na bramkę: 45-33 na korzyść Hawks
Najbliższe mecz Blackhawks we wtorek, 28 października, przeciw Anaheim Ducks w United Center (początek 7.30 PM).
Leszek Zuwalski
meritum.us