Na całym świecie 44 miliony dzieci jest otyłych. Światowa Organizacja Zdrowia powołała specjalna komisję, której zadaniem jest opracowanie strategii walki z tą plagą.

Niezależni eksperci, wchodzący w skład komisji, właśnie zebrali się w Genewie. Pracami 15-osobowej komisji kieruje Nowozelandczyk Peter David Gluckman.

Między 1990 a 2012 rokiem liczba otyłych dzieci wzrosła z 31 do 44 milionów, przy czym w Afryce przybyło proporcjonalnie najwięcej dzieci dotkniętych otyłością. Ich liczba wzrosła tam z 4 do 10 milionów. Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) szacują, że jeśli ta tendencja utrzyma się, w roku 2025 będzie już 75 milionów otyłych dzieci.

Otyłość jest potwierdzoną przyczyną wielu poważnych schorzeń przewlekłych, takich jak choroby układu sercowo-naczyniowego, cukrzyca typu 2, nowotwory złośliwe, w tym rak piersi, prostaty, trzonu macicy, jelita grubego. Zwalczanie otyłości u dzieci sprawi, że miliony dorosłych unikną tych dolegliwości.

Już teraz w krajach Unii Europejskiej co roku notuje się 2,8 mln zgonów związanych z nadwagą i otyłością. WHO przewiduje, że w 2015 r. na świecie będzie żyło 2,3 mld osób z nadwagą, a 700 mln będzie cierpiało na otyłość. Skutki ekonomiczne otyłości są ogromne. Koszty opieki zdrowotnej w przypadku osób z nadwagą i otyłością są o 44 proc. wyższe w porównaniu z osobami o prawidłowej masie ciała.

Niepokój budzą również dane epidemiologiczne dotyczące Polski. 62 proc. mężczyzn i 54 proc. kobiet ma nadwagę, a otyłość dotyczy ok. jednej czwartej osób dorosłych. Problem ze zbędnymi kilogramami ma również coraz więcej dzieci i młodzieży.

Eksperci WHO podkreślają, że na świecie obecnie nie ma niestety konsensusu dotyczącego środków zapobiegania otyłości wśród dzieci. Być może uda się go wypracować utworzonej komisji, jeśli dojdzie do porozumienia w tej sprawie socjologów, psychologów, epidemiologów i ekonomistów.

Dr Sonia Nishtar z Pakistanu wyraziła pogląd członków komisji dotyczący przyczyny otyłości dzieci i młodzieży: jej główne powody to tzw. syndrom ekranowy, czyli godziny spędzane przed telewizorem przy grach wideo. Nakłada się na to niezdrowa dieta zawierająca zbyt dużo cukru i tłuszczu.

Krzysztof Kowalski

rp.pl

foto: Leszek Pieśniakiewicz

meritum.us