Spada poparcie dla urzędującego prezydenta USA. Wg Instytutu Gallupa Baracka Obamę pozytywnie ocenia już tylko 47 proc. badanych, 52 proc. wypowiada się o pierwszym czarnoskórym gospodarzu Białego Domu negatywnie.
Pięcioprocentowa różnica sympatii to najgorszy wynik w ciągu całego okresu sprawowania przez Obamę władzy. Na spadek popularności prezydenta wpływ niewątpliwie miały ostatnie afery, które wstrząsnęły Ameryką: skandal w Departamencie Weteranów i wymiana pięciu wysoko postawionych Talibów więzionych w Guantanamo Bay na oskarżanego o dezercję sierżanta amerykańskiej armii Bowe’a Bergdahla.
Co ciekawe, kiedy poziom poparcia dla działań prezydenta spada liczba sympatyków Obamy jest stała, a nawet wzrosła w porównaniu do zeszłego miesiąca. Oznacza to, że osobisty urok Obamy ma coraz mniejsze znaczenie dla tych, którzy oceniają prezydenta za wykonywaną pracę.
Analityk Gallupa Jeffrey M. Jones spekuluje, iż poprawiająca się sytuacja amerykańskiej gospodarki kontrastuje ze skandalami w dokonaniach urzędników waszyngtońskich.
Tekst i zdjęcie
Sławomir Sobczak
meritum.us