Wielkie emocje jakie niesie z sobą program “Dancing With the Stars” mamy już za sobą. XVIII edycję wygrała łyżwiarka figurowa Meryl Davies mając za partnera ukraińskiego tancerza Maksima Chmerkowskiego.
Do rywalizacji o kryształową kulę stanął także Charlie White, z którym Davies tworzy obecnie najlepszą na świecie parę taneczną na lodzie. Oboje mieszkają w rodzinnym Michigan, nie przegrali najważniejszych zawodów (z igrzyskami olimpijskimi i mistrzostwami świata włącznie) od czterech lat.
W finale w pokonanym polu została 34-letnia paraolimpijska snowboardzistka Amy Purdy, której towarzyszył najbardziej utytułowany w “ DWTS ”, mistrz tańca latynoamerykańskiego Dereck Hough. Purdy mając 19 lat zachorowała, straciła obie nerki i obie nogi. Kilka lat później nerkę podarował jej ojciec, a protezy umożliwiły jazdę na snowboardzie, na niedawnych Igrzyskach Olimpijskich inwalidów zdobyła brązowy medal w crossie. Trzecie miejsce zajęła dziecięca gwiazda serialu “Full House”, dziś aktorka i żona słynnego hokeisty rosyjskiego Pawła Bure, Candace Cameron. Jako pierwsza odpadła słynna długodystansowa pływaczka Diana Nyad, wśród przegranych XVII edycji są także aktor Billy Dee Williams i komik Drew Carey.
Sympatia jurorów, a są nimi od pierwszej edycji: Carrie Ann Inaba, Len Goodman i Bruno Tonioli oraz publiczności oglądającej występy w telewizji ABC rozkładała się nierównomiernie. Tak jednak jest i w oryginale czyli brytyjskim „Strictly Come Dancing”, podobnie jest w polskim „Tańcu z gwiazdami”, który nadaje telewizja Polsat. Wymyślony przez BBC format sprzedał się zresztą do aż 30 krajów świata i cieszy się niesłabnącą popularnością od 15 maja 2004 roku, gdy wyemitowano pierwszy odcinek. W Polsce już rok później telewizja TVN rozpoczęła pierwszy sezon, w jury zasiadali wówczas m.in. Beata Tyszkiewicz, Zbigniew Wodecki i tancerka Iwona Pavlovic. Przez program przewinęła się masa polskich gwiazd i gwiazdeczek estrady, ekranu i sportu, w tym zwycięzcy swoich sezonów: Kinga Rusin, Katarzyna Cichopek, Agata Kulesza, Anna Mucha czy Monika Pyrek. Poza tyczkarką wystąpiło jeszcze 14 naszych sportowców i to z naprawdę wielkim dorobkiem: Rylik, Jędrzejczak, Gruchała, Marczułajtis, Gruszka, Pudzianowski, Gołota, Saleta, Włodarczyk, Majdan, Korzeniowski, Urbaś, Nastula czy Miarczyński.
W najbliższy piątek poznamy laureatów 14. edycji programu, który po raz pierwszy pokazuje Polsat, będzie to Joanna Moro lub Aneta Zając. Obie panie są aktorkami znanymi na razie tylko z seriali i skandali. Widownia współczuje Zając, którą opuścił mąż poznawszy na planie serialu „Pierwsza miłość” Agnieszkę Włodarczyk (występowała, a jakże w “Tańcu z gwiazdami”), druga po pamiętnej roli Anny German w rosyjskim serialu skompromitowała się na festiwalu piosenki w Opolu fałszując niemiłosiernie. Zając trenuje i występuje z Włochem Stefano Terrazzino, Moro jest od kilku miesięcy w objęciach Rafała Masteraka.
Polska wersja formatu jest robiona tak przez TVN jak i Polsat wyjątkowo starannie i profesjonalnie. Na pewno nie ustępuje jakością produkcji amerykańskiej, nagroda (100 tys. zł. dla zwycięzcy, połowa tej kwoty dla tancerza) jest w polskich realiach spora, zwłaszcza że dochodzą do tego honoraria za każdy odcinek. W amerykańskiej wersji nie ma bonusa za wygraną, ale za samo członkostwo w konkursie dostaje się 125 tys. dolarów, a rosnąca premia za przejście do każdej dalszej rundy może dać w efekcie przy awansie do finału w sumie ok. $400 tys., a więc zupełnie niezłą fortunkę. Tancerze w ABC zarabiają znacznie, znacznie mniej, mają płacone za odcinek ok. $5 tys. Przez „Dancing With the Stars” także przewinął się cały garnitur celebrytów i prawdziwych pełnokrwistych gwiazd. Jedną z najbardziej lubianych tancerek była Edyta Śliwińska, która startowała aż 10 razy w programie i choć nigdy nie wygrała to miała przyjemność towarzyszenia choćby bokserowi Evanderowi Holyfieldowi. Mąż warszawianki z urodzenia, Alec Mazo (nota bene Rosjanin z Moskwy) wygrał premierowy odcinek, ale najbardziej utytułowany jest Dereck Hough, zdobywca pięciu Kryształowych Kul. Jego siostra Julienne wygrała „DWTS” dwukrotnie. W programie szczęścia i sławy szukała nasza Joanna Krupa, zajęła 4. miejsce w IX edycji.
Sławomir Sobczak
meritum.us
foto: justjaredjr.com