Stanowy urząd Sekretarza Stanu został oskarżony przez chicagowiankę za zawieszenie jej prawa jazdy. Chodzi o niezapłacone mandaty, które zostały wystawione w latach 1995-1996. Suma jest niebagatelna, chodzi o prawie 9 tys. dolarów kary za nieprawidłowe parkowanie.
Elaine McKinnes, matka samotnie wychowująca 7-letnią córkę, twierdzi, że sytuacji sprzed prawie 20 lat nie pamięta, a pracując jako osoba transportująca własnym samochodem pacjentów Illinois Department of Human Services jest w pełni od dokumentu zależna. W pozwie pełno jest wątpliwości dotyczących sposobu dostarczenia mandatów jak i pytań o prawo miasta do egzekucji swoich roszczeń po tak długim okresie czasu.
Sędzia będzie musiał rozstrzygnąć spór, ale precedens już jest i sprawa wcale nie jest rekordowa. Latem ub. roku inna chicagowianka zapłaciła ok. 4,5 tys. dolarów gdyż zarejestrowany na nią purpurowy Chevrolet Monte Carlo uzbierał 106 tys. dolarów niezapłaconych opłat za parkowanie na międzynarodowym lotnisku O’Hare. Auto stało na miejscu dla pracowników portu lotniczego przez trzy lata!
Sławomir Sobczak
meritum.us
foto: en.wikipedia.org