Głazkow: – ten wieczór będzie należał do mnie; Adamek: – jestem gotowy na sobotę w 100 procentach!
Na telekonferencji zorganizowanej przez Main Events stawili się główni bohaterowie sobotniej walki w kasynie w Bethlehem w Pensylwanii czyli Tomasz Adamek (49-2, 29 KO) i Wiaczesław Głazkow (16-0-1, 11 KO) oraz ich trenerzy Roger Bloothword – szkoleniowiec Polaka i Eduard Mienchakov – trener Głazkowa. Spotkanie przebiegało w pokojowej atmosferze, aczkolwiek obydwaj pięściarze zapewnili, że z kasyna w Bethlehem wyjdą niepokonani. Kiedy zapytano Kathy Duvę – szefową Main Events, komu będzie bardziej kibicowała w sobotę, Tomkowi czy Wiaczesławowi odpowiedziała dyplomatycznie, że ona kibicuje by obaj pięściarze z jej stajni zaprezentowali się dobrze w ringu i stworzyli niezapomniane widowisko. Dodała też, że zarówno Adamek jak i Głazkow są bardzo zdeterminowani, by zwyciężyć, bo Tomek ma ciągle jeszcze coś do udowodnienia w ringu, zaś Głazkow jest gotowy by piąć się na sam szczyt bokserskich rankingów.
– Przygotowywałem się do tej walki tak jak do wszystkich poprzednich pojedynków. Nie widzę innego wyjścia jak tylko wejść do ringu pewnym siebie i wygranej. Ten wieczór będzie należał do mnie! – zapewnił ukraiński pięściarz.
Tomasz Adamek także był pewny siebie: – Mam swoje lata. Miałem kilka miesięcy odpoczynku od boksu, zregenerowałem się i jest gotowy na sobotę w 100 procentach. Najważniejsze, że zdrowie mi dopisuje. Ta walka będzie dla mnie kolejnym krokiem do pojedynku o mistrzostwo świata. Wierzę, że dostanę jeszcze jedną szansę.
tekst: Adamek Team
zdjęcia: Mike Gladysz/Adamek Team