Absolutną sensacją Los Angeles stało się otwarcie kawiarni “Dumb Starbucks”. Kolejki w lokalu wychodzą daleko poza drzwi, zwłaszcza w weekendy gdy „Głupi Starbucks” oferuje małą czarną za… darmo!
Kawiarnia ma wystrój niemal identyczny jak tysiące oryginalnych Starbucksów, logo z przedrostkiem odróżnia tylko lokale sieci od żartu jakim niewątpliwie jest darmowa kawa. Jeden z dwóch baristów, Amber przyznał dziennikarzowi “Wall Street Journal”, że to oczywista parodia, ale prawnicy Starbucksa uważnie przyglądają się oryginałom, którzy uprawiają swój przedziwny happening.
Jak podał portal Deadline, za całą akcją stoi Nathan Fielder, kanadyjski komik znany z występów na kanale Comedy Central i jego producenci programu „Nathan for You”. Fielder zakomunikował, że wkrótce otworzą kolejną kawiarnię, tym razem w Nowym Jorku na Brooklynie, ale obawiam się, iż samo dodanie słowa „głupi” to za mało by wygrać z ogromną kompanią jaką jest Starbucks i żart pozostanie wkrótce wspomnieniem. Jednak zastrzeżony znak firmowy to w Stanach Zjednoczonych świętość.
Sławomir Sobczak
meritum.us