Richard M. Daley, były burmistrz Chicago, od piątku przebywa na oddziale intensywnej opieki Northwestern Memorial Hospital po tym jak poczuł się źle wracając z biznesowej wyprawy do Arizony.

Mający dziś 71 lat Daley sprawował władzę w “Wietrznym Mieście” rekordowo długo, bo aż 22 lata, a odszedł na emeryturę 3 lata temu ustępując miejsca jednemu z pretorian prezydenta Baracka Obamy – Rahmowi Emanuelowi. Prominentny polityk Partii Demokratycznej jest dziś doradcą firmy prawniczej Katten Muchin Rosenman i podczas debat plenarnych z jego udziałem dowiedział się o skazaniu swojego siostrzeńca 39-letniego Richarda “R.J.” Vanecko na karę więzienia co spowodowało gwałtowne pogorszenie się jego stanu zdrowia. Vanecko przyznał się w piątek do spowodowania śmierci Davida Koshmana podczas bójki jaka wybuchła 10 lat temu w jednym z barów na Rush Street. Po długiej batalii sądowej jeden z członków jakże wpływowego klanu rodzinnego spędzi tylko 60 dni w więzieniu powiatowym McHenry, objęty będzie 30-miesięcznym dozorem sądowym, zapłaci 20 tys. dolarów nawiązki i ma obowiązek przeprosin matki ofiary.

Richard M. Daley mimo kiepskiego samopoczucia wrócił do Chicago, prosto z lotniska karetka zawiozła go do lecznicy. Były burmistrz ma kłopoty ze zdrowiem od 2002 roku, gdy stwierdzono u niego arytmię serca i wysokie ciśnienie krwi.

Po wymuszonej przez liczne afery i ciężką chorobę żony rezygnacji z funkcji zawiadującego Chicago Daley prowadzi aktywne życie biznesowe i wydaje się, że właśnie dostał żółtą kartkę od lekarzy by sobie lekko odpuścić. Zwłaszcza iż rodzinę ma ogromną i niespodzianek przed nim niestety wiele.

Sławomir Sobczak

meritum.us