Kiedy w Stanach Zjednoczonych dziewczyna kończy 16 lat przestaje być podlotkiem a zaczyna panną. Zazwyczaj odbywa się z tego powodu wielkie przyjęcie, czasem pannicę rodzice z tzw. lepszego towarzystwa wprowadzają w świat na Balu Debiutantek. Młoda kobieta czuje się już dorosła i zaczyna nowe życie od realizacji niekiedy szalonych pomysłów. Jeden z takich o mało nie przepłaciła życiem mieszkanka Teksasu Makenzie Wethington, która namówiła rodziców na wykonanie skoku ze spadochronem.
By zrealizować ambitny plan wraz z ojcem Joe Wethingtonem udała się do Oklahomy (limit wieku dla skoczków w tym stanie to 16 lat, w Teksasie to 18) gdzie w ośrodku Pegasus Air Sports w Chickasaw przeszła szkolenie i oddała skok. Prawdopodobnie pierwszy w życiu i ostatni bo spadochron się… nie otworzył. Mimo to dziewczyna przeżyła upadek z ponad 900 metrów co lekarze określili jednym słowem: cud!
Makenzie była w samolocie razem z ojcem, ten skoczył pierwszy i zszokowany oraz przerażony z dołu oglądał wyczyn swojej córki, modląc się by to nie była ona. Instruktorzy drogą radiową próbowali skontaktować się ze spadochroniarką, ale ta prawdopodobnie z wrażenia zemdlała i po awarii pierwszego spadochronu nie wykorzystała drugiego, rezerwowego urządzenia. Jedna z osób, która także miała po raz pierwszy skoczyć przed Makenzie w ostatniej chwili zrezygnowała. Karetka pogotowia przybyła na lotnisko 15 minut po wypadku, u dziewczyny w szpitalu zdiagnozowano pękniętą wątrobę, złamaną miednicę, kręgosłup, obie łopatki, kilka żeber i kości.
Prezent od ojca na „sweet sixteen” zakończył się horrorem, rodzic skarży teraz Pegasus twierdząc, że ten nie powinien dopuścić jego córki do skoku gdyż ta nie była gotowa. O tym czy szkolenie trwało wymagane 6 godzin – jak twierdzi Bob Swainson, szef ośrodka, czy tylko 2-3 godziny o czym zapewnia Joe Wethington – rozstrzygnie pewnie sąd.
Najważniejsze, że nastolatka po dwóch dobach w szpitalu poczuła się… lepiej. I to na tyle, że zdumieni lekarze twierdzą, iż wróci do pełnej dyspozycji już za 2 miesiące. Na razie przebywa w OU Medical Center w Oklahoma City tryskając dobrym humorem. Ponoć to wyjątkowo twarda sztuka, ojciec twierdzi, że nie uroniła nawet łzy. Tylko aż strach pomyśleć co wymyśli na swoje 18. urodziny?
Sławomir Sobczak
meritum.us