Plan Marshalla – taka potoczna nazwa przylgnęła do potężnego amerykańskiego programu pomocy dla powojennej Europy opracowanego w 1947 r.

„Program Odbudowy Europy” swoją potoczną nazwę otrzymał od nazwiska amerykańskiego sekretarza stanu gen. George’a Marshalla.

W latach 1948–1952 w ramach programu pomocy USA wydały łącznie 15 mld dol., co w przeliczeniu na obecną siłę nabywczą pieniądza wynosi około 148 mld dol. Pieniądze w pierwszej kolejności służyły państwom europejskim do odbudowy rezerw walutowych i umożliwiały zakup amerykańskiej żywności i środków pierwszej potrzeby dla mieszkańców Europy. Za fundusze te kupowano również surowce i maszyny potrzebne dla przemysłu (zamówienia realizowano niemal w całości w USA) – warunki pomocy mówiły, że co najmniej 60 proc. środków musi zostać przeznaczonych na potrzeby przemysłu. W latach 1949–1950 sfinansowano z nich np. 40 proc. inwestycji w zachodnioniemieckim przemyśle węglowym. Najwięcej środków z planu Marshalla dostały: Wielka Brytania (3,3 mld dol.), Francja (2,3 mld dol.) i RFN (1,5 mld dol.). Polska i inne kraje komunistyczne nie skorzystały z planu, gdyż zakazał im tego Stalin.

Ekonomiści do dziś spierają się nad efektywnością tego programu. Dla wielu z nich był on impulsem, który zapewnił Europie ożywienie gospodarcze i zbudował podstawy dobrobytu. Inni wskazują, że europejskie ożywienie już trwało w chwili uruchomienia programu, amerykańska pomoc jedynie je wzmocniła. Były prezes Fedu Alan Greenspan wskazywał natomiast, że głównym motorem ożywienia w Europie był nie plan Marshalla, ale reformy gospodarcze Erharda w Niemczech Zachodnich.

HK

Rzeczpospolita