Nocny wypad po kasę z baru The Shambles przy ulicy Division w Chicago okazał się nie lada wyzwaniem dla mózgu młodego bandyty.
Wyposażony w narzędzia zbir usunął zabezpieczenie drzwi wejściowych i stanął przed dylematem szarpiąc się ze szklaną przeszkodą. Złodziej-idiota miał nawet napisane na drzwiach, że aby je otworzyć trzeba je pchnąć. Zamiast tego pechowy włamywacz ciągnął je do siebie i szczęśliwie dla właściciela lokalu Joe Lina nie wszedł do środka. Całe zajście zarejestrowała kamera bezpieczeństwa i filmik stał się przebojem Internetu.
Co ciekawe, tej samej nocy próbowano włamać się do baru naprzeciwko i ta próba również zakończyła się niepowodzeniem.
Włamywaczu, może zmienisz zawód, bo jak nie odróżniasz „pull” od „push” to się kiedyś jakimiś drzwiami zabijesz!
Sławomir Sobczak
meritum.us