Po dłuższej przerwie wrócił na sceniczne deski Teatr Proscenium. Prowadzony od początku przez Bogdana Łańko, pod jego czułą opieką, prezentował z powodzeniem zarówno misteria, jak i sztuki teatralne. Tym razem przedstawił opowieść „O mniejszych braciszkach św. Franciszka” według scenariusza Marty Guśniowskiej. Jest to dydaktyczna przypowiastka dla dzieci o tym, jak ważny jest pozytywny stosunek do wszystkiego, co żyje.

Młody św. Franciszek (w którego wcielił się Marek Czyszczoń) wędruje po świecie i spotyka zwierzęta i postacie historyczne (sułtan w wykonaniu Wojciecha Zębali), aby przybliżyć filozofię tolerancji, miłości i jedności. Temu przygląda się zza chmurki stary św. Franciszek (Bogdan Łańko), który własne doświadczenia objaśnia i komentuje. Wtóruje mu Mira Zaniewska jako aniołek, splatając wianek z różnorodnych kwiatów symbolizujący życie na ziemi.

Kręcą się wokół świętego Muchy, Komar, Krety, Kaczki z Kaczorem, Osiołek, Kury i inne domowe zwierzęta. Jest nawet Wilk, którego święty stara się „udomowić”. Zespół Proscenium gra te wszystkie role wymiennie, więc mimo niewielkiej liczby osób występujących, na scenie jest pełno. Prześliczną jak zawsze scenografię zrobiła Kasia Szcześniewska, stosowną muzyką okrasił Leonard Kaczanowski, a Stefan Niedorezo stworzył drewniane kukiełki, dopełniające spektakl.

Wiadomo, że święty Franciszek z Asyżu, zapoczątkował w XIII wieku pierwszą w historii bożonarodzeniową szopkę, więc nie mogło jej zabraknąć w przedstawieniu Proscenium. Osioł zgodził się użyczyć swego żłobu, w którym został złożony Jezusek, a Matką Boską była, znana także z innych wcieleń, Ania Stokłosa.

Przedstawienie przedpremierowe odbyło się 11 stycznia w salach bankietowych King’s Hall w Lombard. Natomiast premiera dla dzieci ze szkół polonijnych odbędzie się w Copernicus Center 25 stycznia o godz. 10 rano. Warto zobaczyć i jeszcze raz przypomnieć, że pomimo wszystko dobro istnieje – w duszach dziecięco czystych i naszych „braciach mniejszych”.

Tekst i zdjęcia:

Bożena Jankowska

meritum.us