Trwają ostatnie przygotowania do kolejnej próby zniesienia wiz dla Polaków.
Korespondencja z Nowego Jorku
Członkowie amerykańskiego Kongresu z Illinois znów upomnieli się o zniesienie wiz dla Polaków. Projekt legislacji w tej sprawie udało się dołączyć do kolejnej większej ustawy.
– Mam nadzieję, że wiele rodzin w Chicago będzie miało udane święta Bożego Narodzenia, kiedy Polacy przyjadą odwiedzić mieszkających tu rodziców – przekonywał w czwartek republikański senator Mark Kirk.
Wraz z demokratycznym kongresmanem Mikem Quigley’em pojawili się w Chicago, by promować Visa Waiver Program Enhanced Security and Reform Act. – To będzie dobre dla gospodarki. Dane Departamentu Stanu pokazują, że po włączeniu (Polski) do programu ruchu bezwizowego tylko do Chicago przyjedzie 67 tysięcy Polaków – argumentował sen. Kirk podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Wiarygodne szacunki
Swoje szacunki biuro senatora oparło na analizie wzrostu ruchu turystycznego z innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, wobec których Amerykanie znieśli obowiązek wizowy. Z kolei kongresman Quigley przekonywał, że nieobecność Polski w programie ruchu bezwizowego wynika z przestarzałej struktury całego systemu. Według demokraty, oprócz wzmocnienia sektora turystycznego zniesienie wiz wzmocni także „kluczowe i długoletnie więzi z Polską”.
Projekt Visa Waiver Program Enhanced Security and Reform Act i podobnych legislacji reformujących system ruchu bezwizowego dołączany jest przez polskie lobby w Kongresie do różnych innych ustaw . To zgodne z amerykańską tradycją stanowienia prawa, dzięki której udaje się przeforsować wiele spraw poprzez dołączanie poprawek do ważnych, dużych projektów. Zapis o zniesieniu wiz stał się między innymi częścią JOLT Act (Jobs Originated through Launching Travel), promowanej przez potężne turystyczne lobby. Ten ostatni projekt stał się z kolei częścią wielkiej, liczącej prawie 1000 stron ustawy o reformie imigracyjnej, przyjętej przez Senat w czerwcu.
Ta ustawa ugrzęzła jednak w Izbie Reprezentantów i nie ma większych szans na dokończenie legislacyjnej ścieżki. Republikanie z izby niższej przeciwni są bowiem niektórym zapisom tej ustawy, m.in. amnestii dla 11 milionów nielegalnych imigrantów. Oprócz sen. Kirka i kongresmana Quigley’a inicjatywy na rzecz zniesienia wiz sponsoruje kilku innych prominentnych członków Kongresu, między innymi sen. Barbara Mikulski z Maryland, wpływowy senator z Nowego Jorku Charles Schumer czy kongresman Dan Lipinski z Illinois.
Dużym sukcesem polskiego lobby było dołączenie zapisów Visa Waiver Program Enhanced Security and Reform Act do projektu ustawy o budżecie Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego na rok fiskalny 2014. W lipcu reforma ruchu bezwizowego znalazła aprobatę senackiej Komisji Budżetowej.
Czasu coraz mniej
W USA nowy rok budżetowy zaczyna się już 1 października, więc wiadomo, że decyzja w sprawie zniesienia wiz musi nastąpić szybko. Następnym etapem ma być debata i głosowanie na forum całego Senatu, po powrocie Kongresu z kilkutygodniowych wakacji.
Zapisy ustawy o reformie ruchu bezwizowego zmieniają zasady kwalifikowania poszczególnych krajów do Visa Waiver Program. Kraje chcące, aby ich obywatele podróżowali do USA bez konieczności widzenia się z amerykańskim konsulem, powinny spełniać wysokie standardy dotyczące bezpieczeństwa, zabezpieczenia paszportów biometrycznych czy informowania o zaginionych lub ukradzionych dokumentach.
W programie ruchu bezwizowego uczestniczy obecnie 37 krajów. Według U.S. Travel Association właśnie z tych krajów pochodzi aż 65 proc. wszystkich zagranicznych turystów odwiedzających Stany Zjednoczone. Rozszerzenie ruchu bezwizowego wspiera prezydent Barack Obama, a także wpływowe lobby turystyczno-hotelarskie, amerykańska Izba Handlowa oraz Krajowa Federacja Sprzedawców Detalicznych.
Tomasz Deptuła
Rzeczpospolita