Może i mamy w Ameryce kryzys, może nie możemy wygrać wojny w Iraku czy Afganistanie, może czarnoskóry prezydent ma socjalistyczne ciągoty, a Chińczycy stają się gospodarczym nr 1 na świecie, ale jedno się nie zmienia: amerykańskie uczelnie to wciąż potęga nad potęgami.
Jedenasty już ranking uniwersytetu Jiao Tong w Szanghaju bierze pod uwagę dokonania kadry naukowej i absolwentów, liczbę cytowań i publikacji w prestiżowych pismach „Science” i „Nature” oraz medale Fieldsa tudzież nagrody Nobla. Na czele tegorocznego Akademickiego Rankingu Światowych Uniwersytetów (ARWU) znalazł się – tak jak ma to miejsce od początku notowań – Harvard, a za nim są Stanford, University of California w Berkeley i bostoński Massachusetts Institute of Technology (MIT).
W pierwszej dziesiątce są na miejscach od 6 do 9 inne uczelnie amerykańskie: California Institute of Technology, Princeton University, Columbia University i University of Chicago. Miejsca 5. i 10. zajmują brytyjskie uniwersytety Cambridge i Oxford.
Z uniwersytetów z naszego stanu, University of Illinois w Urbana-Champaign znajduje się na 25. pozycji, Northwestern University jest pięć pozycji dalej. Chicagowski University of Illinois znalazł się w przedziale miejsc 151-200, Northeastern University jest zaś pomiędzy 301. a 400. miejscem.
Dwie polskie uczelnie notowane pośród tysiąca branych pod uwagę znalazły się w czwartej setce choć w rankingu uwzględnia się wielkość osiągnięć w stosunku do wielkości uczelni, a nasze najlepsze uniwersytety Warszawski i Jagielloński są w porównaniu do gigantów małymi ośrodkami naukowymi.
W sumie w pierwszej setce są aż 52 uczelnie z USA, 9 jest z Wielkiej Brytanii, pięć ma Australia, po cztery mają Francja, Kanada, Niemcy i Szwajcaria, po trzy są z Holandii, Izraela i Japonii, po dwóch reprezentantów mają Szwecja i Dania, po jednym uniwersytecie pochodzi z Belgii, Finlandii, Norwegii i Rosji.
Obok listy najlepszych uniwersytetów świata opublikowano również listę 200 uczelni przodujących w nauczaniu poszczególnych przedmiotów (ARWU-SUBJECT). UW wywalczyło w tym zestawieniu miejsce pod koniec drugiej połowy drugiej setki w nauczaniu fizyki. W liczącym 500 uczelni zestawieniu ARWU było 28 chińskich uniwersytetów czyli o 6 mniej niż w ub. roku co jest z pewnością niemiłą niespodzianką dla Pekinu, który wpompowuje w naukę niewiarygodne sumy pieniędzy.
Czołówka rankingu najlepszych uczelni świata, tzw. lista pekińska na rok 2013:
1 Harvard University 100
2 Stanford University 72.6
3 University of California, Berkeley 71.3
4 Massachusetts Institute of Technology (MIT) 71.1
5 University of Cambridge 69.6
6 California Institute of Technology 62.9
7 Princeton University 61.9
8 Columbia University 59.8
9 University of Chicago 57.1
10 University of Oxford 55.9
Sławomir Sobczak
meritum.us