Chicagowska Rada Miejska zatwierdziła dziś plan przebudowy Wrigley Field i okolicy choć nie wszystkie sprawy związane z restauracją Wrigleyville zostały zakończone. Całość ma kosztować $500 mln.

Na razie ustalono, iż grupa inwestorów, na czele której stanął Tom Ricketts – właściciel stadionu i zespołu Chicago Cubs, rozgrywającego tu swoje mecze – m.in. odnowi obiekt, wybuduje hotel i kompleks biurowo-handlowy i postawi gigantyczny Jumbotron – nowoczesny ekran wideo po lewej stronie boiska.

Burmistrz Rahm Emanuel i radny miejski 44. okręgu Tom Tunney od kwietnia przepychali plan rewaloryzacji tego ważnego dla “Wietrznego Miasta” rejonu. Dla miasta oznaczać to będzie dodatkowe miliony dolarów ze zwiększonego podatku od nieruchomości. Co ważne, inwestowane będą nie pieniądze podatników a prywatne fundusze i mocno zaniedbany rejon w prestiżowej okolicy dzielnicy Lakeview zamieni się w perłę architektury. Problemów będzie też z pewnością bez liku, właściciele kamienic, którzy na balkonach swoich nieruchomości mają loże do oglądania meczów (za które trzeba słono zapłacić) z pewnością nie pokochają olbrzymiego ekranu. Mający powierzchnię 5.700 stóp kwadratowych gigant zasłoni widok i sprawa pewnie trafi do sądu.

Jest jeszcze do zaakceptowania pomysł mostu nad ulicą Clark, zmian architektonicznych na Sheffield Avenue, parkingu i pozostałych miejsc na reklamy. A to wszystko w niezmiernie ciasnym urbanistycznie miejscu co powoduje, że o każdy jard powierzchni toczą się zaciekłe boje.

Radny Tunney (który jest gejem i prowadzi w okolicy restaurację) stwierdził po głosowaniu: – Zaczęliśmy działalność naszej Izby Handlowej. Jako geje staramy się odbudować naszą społeczność, kiedy “Tribune” (właściciel stadionu) nie zrobił nic, absolutnie nic w tej sprawie. Tunney podziękował kolegom z Rady Miejskiej i burmistrzowi za pomoc. Emanuel podziękował aldermanowi.

Czy my, mieszkańcy Chicago, docenimy to w przyszłości? Za rok Cubs obchodzić będą 100. rocznicę istnienia, a my do tematu z pewnością wrócimy, bo jak pokazał zakończony 10 lat temu sławetny remont stadionu Soldier Field (kosztował 600 mln dolarów) nie tylko w Polsce budowa czy przebudowa stadionu to sprawa niemal narodowa. No i te pół miliarda dolarów działa na wyobraźnię!

S. Sobczak

meritum.us