Nie milkną echa uniewinnienia George’a Zimmermana, który zastrzelił w lutym ubiegłego roku na Florydzie czarnoskórego nastolatka Trayvona Martina.

W wielu amerykańskich miastach protestujący żądali sprawiedliwości dla sprawcy podważając tym samym wyrok niezależnego sądu. Przypomnieć należy, że ława przysięgłych złożona z sześciu kobiet (w tym jednej czarnoskórej) uznała Zimmermana za niewinnego i oczyściła go ze wszystkich zarzutów. Głos w tej sprawie zabrali m.in. prezydent USA i znane postaci świata sportu i kultury. Przytoczmy klika wypowiedzi.

Najgłośniej jest o wystąpieniu Barack Obama, który barwnie opisał obraz toczącego Amerykę raka rasizmu. – Trayvonem Martinem 35 lat temu mogłem być ja – podsumował. Na spotkaniu z dziennikarzami w Białym Domu prezydent USA odwołał się do osobistych przeżyć związanych z uprzedzeniami rasowymi. Opowiedział o tym jak był śledzony podczas zakupów i o tym, że śmierć Trayvona Martina zrodziła pytanie, dlaczego młodzi czarnoskórzy Amerykanie są oceniani ze względu na kolor skóry. – Niewielu afroamerykańskich mężczyzn nie słyszało dźwięku blokowanych zamków w samochodach, gdy szli ulicą. Też mi się to przytrafiło – zanim zostałem senatorem – powiedział Obama.

Jeden z najbardziej znanych koszykarzy NBA Charles Barkley kilka lat temu popełnił książkę “Who’s Afraid Of A Large Black Man?”, która jest zapisem rozmów, jakie Barkley prowadził na temat rasizmu. Wypowiadał się w niej m.in. golfista Tiger Woods, a mowa jest głównie o rasistowskich atakach jakich doznali czarnoskórzy gwiazdorzy amerykańskiego sportu. Barkley o wyroku sądu na Florydzie mówi, że był on… sprawiedliwy! – Przykro mi z powodu śmierci młodego człowieka, ale sąd nie miał wystarczającej liczby dowodów by skazać sprawcę – dodał Barkley uczestnicząc w programie telewizji CNBC Closing Bell prowadzonym przez Marię Bartiromo.

***

Jak jesteśmy przy gwiazdach amerykańskich mediów to odeszła w wieku 92 lat do dziennikarskiego nieba Helen Thomas. Autentyczna legenda tego zawodu w USA przez kilkadziesiąt lat była korespondentką UPI w Białym Domu. Komentowała dokonania 10 prezydentów, u większości powodując ciarki na plecach gdyż nieważne dla niej były przynależność partyjna i poglądy. Była szefem Stowarzyszenia Korespondentów przy Białym Domu, do niej należał przywilej zamykania briefingów z prezydentem. Pracowała do końca, ostatnio dla lokalnej gazety… za darmo.

***

Tragedia w Six Flags w Teksasie, gdzie podczas przejażdżki rollercoasterem zginęła kobieta kosztować będzie firmę Red Zone – właściciela konglomeratu parków rozrywki – wielkie odszkodowanie. Podczas jazdy Texas Giant, jednym z najwyższych rollecoasterów na świecie, podniosła się źle zapięta belka bezpieczeństwa i kobieta wypadła z wysokości kilkunastu pięter.

***

Teksas był w miniony weekend w centrum zainteresowania całych Stanów Zjednoczonych nie tylko przez nieszczęśliwy wypadek w Arlington. W Houston policja zatrzymała 31-latka, który w garażu swojego domu przetrzymywał przez lata czterech mężczyzn w wieku od 54 do 79 lat. Samarytaninem młodego człowieka nazwać nie sposób bo pobierał on zasiłki i świadczenia socjalne swoich ofiar, a na domiar złego traktował swoich więźniów w sposób nader okrutny. Ofiary dewianta pozbawione były łóżek, karmieni sporadycznie bezdomni zwabieni obietnicą pomocy są w fatalnym stanie. Dwóch z nich nie mogło nawet chodzić. Co najdziwniejsze, w domu mieszkał oskarżony i trzy kobiety, a jeden z „aresztantów” powiedział, że przebywał w zamknięciu od dekady. Jak widać czeki Social Securty i Veteran’s Administration (co najmniej jeden z mężczyzn jest byłym wojskowym) choćby niewielkie są w czasach wielkiego kryzysu nader cenne.

***

Nie ma kłopotów ze zrealizowanie czeku Amerykanin Phil Mickelson, który okazał się najlepszym golfistą British Open. Za tydzień pracy w Muirfield dostał sowite wynagrodzenie: milion czterysta tysięcy dolarów. Dopiero szósty był inny Amerykanin Tiger Woods. Ostatni turniej w ramach Wielkiego Szlema (w golfie to Masters, US Open, British Open i PGA Championship) już od 8 sierpnia w Rochester w stanie Nowy Jork.

Sławek Sobczak

meritum.us