Rodzice jednej z 20 ofiar osobnika, który w grudniu ub. roku strzelał do dzieci w szkole podstawowej w Newton spotkali się z ojcem szaleńca. Jak przyznała matka zabitej w masakrze 6-letniej Emilie, Alissa Parker godzinne spotkanie z Peterem Lanzą, ojcem Adama odbyło się na jej prośbę.
– Czułam, że muszę mu coś powiedzieć, że muszę to z siebie wyrzucić – powiedziała Parker w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji. Więcej szczegółów o spotkaniu dowiemy się z wywiadu z Alissą i Robbim Parkerami, który wyemituje sieć CBS dziś tj. w piątek rano.
Wiemy jedynie, że państwo Parkerowie zainteresowani byli historią choroby Adama Lanzy i relacjami jakie miał z ojcem i z matką, która sama zginęła od kul szaleńca. Robbie Parker był pierwszym rodzicem, który publicznie przemówił po tragedii 14 grudnia. Jego mowa wzbudziła szalone emocje w całych Stanach. Parkerowie przenieśli się z Utah do Connecticut niecały rok przed dramatem.
Tymczasem FBI opublikowało dane, z których wynika, iż Amerykanie mimo kolejnych tragedii takich jak ta w Newton kupują coraz więcej broni. Pomysł prezydenta Baracka Obamy, by zabronić cywilom posiadania broni automatycznej wzbudził spore zainteresowanie w całej Ameryce ale efekty działań administracji, która próbuje ograniczyć także dostęp do amunicji są nader mizerne. Tylko w Newton w ciągu ostatnich 3 miesięcy prośbę o posiadanie broni złożyło 79 osób, a liczba aplikacji w tej sprawie w ciągu ostatnich 3 lat nie sięgała 130! Sklep z bronią w Newton notuje ostatnimi czasy podwójne obroty. Dyskusja nad dostępem do broni na razie przycichła. Oby nie do następnej masakry.
SS
meritum.us