Rod Blagojevich, odsiadujący karę 5.109 dni więzienia w Engelwood w Kolorado za korupcję rozpoczął nowy rozdział swojego więziennego życia.

Były gubernator został przydzielony do pracy w bibliotece. Wcześniej pracował jako więzienny kucharz. Według informacji z ośrodka penitencjarnego o małym rygorze, pomimo zmiany warunków życia Blagojevich nic stracił ze swojego politycznego ego.

Przypomnę, że dzień byłego gubernatora Illinois rozpoczyna się o zmierzchu. Za osiem godzin pracy były członek Partii Demokratycznej otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 80 dolarów tygodniowo. Za rozmowy przez telefon, który musi dzielić z trójką współwięźniów, niestety musi uiścić więzienną opłatę. Czas widzeń z rodziną i najbliższymi znajomymi, których przyjmuje ubrany w szarą bluzę i spodnie oraz niebieskie buty, ustalono na 300 minut miesięcznie.

Tymczasem, jak informuje były adwokat Blagojevicha, Sam Adam Jr. rozpoczęła się procedura odwołania do Sądu Najwyższego. Blagojevich jak i jego obrona są pewni, że sąd pozytywnie rozpatrzy apelację w sprawie byłego gubernatora Illinois.

BK