Policja z Naperville zatrzymała mieszkańca tej miejscowości, w którego domu znaleziono plantację marihuany.

Oskarżony to 32-letni Ronald Sanchez.  Jak się oblicza, wartość 300 sadzonek znalezionych w specjalnie przystosowanej plantacji oblicza się po czarnorynkowej cenie na 1,2 miliona dolarów.

We wtorek w wyniku rutynowego sprawdzania dokumentów na lokalnej drodze funkcjonariusze aresztowali dwóch mieszkańców stanu Iowa. W samochodzie, którym się poruszali znaleziono ładunek amfetaminy o wartości miliona dolarów.

Jeszcze trochę podobnych przypadków, a Naperville będzie postrzegane jako mała Kolumbia w Chicagolandzie, coś niby lokalne centrum produkcji i dystrybucji narkotyków. A może hasło “zrób to sam” odnośnie marihuany i innych środków odurzających aktualne jest w całej aglomeracji chicagowskiej tyle tylko, że akurat policja z Naperville jest w wykrywaniu tajnych upraw i w walce z wytwarzaniem oraz handlem narkotykami najskuteczniejsza?

BeKa

meritum.us