100 sadzonek marihuany, 30 tysięcy dolarów w gotówce oraz dwie sztuki nielegalnej broni znaleźli w środę wieczorem funkcjonariusze chicagowskiej policji w mieszkaniu fotografa blisko samego centrum “Wietrznego Miasta”.
50-letniemu Paulowi Shermanowi, zamieszkałemu przy 3900 North Elston Ave, postawiono zarzut nielegalnej uprawy konopi indyjskich oraz posiadanie broni bez odpowiedniego zezwolenia. Skonfiskowaną marihuanę w ilości 5 tysięcy funtów oszacowano na 500 tysięcy dolarów.
W mieszkaniu zatrzymanego oprócz plantacji znajdowało się studio fotograficzne, czyli faktyczne miejsce pracy operatywnego chicagowianina. Przynajmniej teoretycznie, bo biorąc pod uwagę potencjalne dochody w zabronionego procederu zdaje się, iż 50-latek robienie zdjęć traktował li tylko jako hobby. Pewnie zmyłkę wobec wścibskich i przykrywkę dla produkcji marihuany na wręcz przemysłową skalę.
bk, lp
meritum.us