Jerry Sandusky, były asystent trenera drużyny futbolowej uniwersytetu stanowego w Pensylwanii, spędzi najbliższe 60 lat w więzieniu. Po 30 latach będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie.

Sąd uznał Sandusky’ego winnym molestowania seksualnego nieletnich chłopców.  Były trener dopuścił się różnego rodzaju czynów lubieżnych na 10 chłopcach w ciągu 15 lat, w tym seksu oralnego i analnego. Sprawa wyszła na jaw przed kilkoma miesiącami. Z zeznań świadków wynikało, że do wykorzystywania chłopców dochodziło w szatni lub w łaźni. Ofiary zmuszane były m.in. do seksu oralnego. W jednym przypadku doszło też do gwałtu. Najczęściej ofiarami padali chłopcy, którzy byli sierotami lub zaniedbywani przez rodzinę. W trakcie procesu Sandusky przyznał się do zarzucanych mu czynów. Obrona zapowiedziała apelację od wydanego wyroku.

Jeżeli wyrok sądu zostanie utrzymany w mocy Sandusky raczej na pewno nigdy nie wyjdzie na wolność. Skazany trener pedofil dzisiaj ma bowiem 68 lat, a kara 60 lat więzienia w praktyce oznacza dożywocie.

bk

meritum.us