Mekka baseballa czyli stadion Wrigley Field, należący do właścicieli drużyny Chicago Cubs, należy do najbrudniejszych obiektów sportowych w Stanach Zjednoczonych.

Według nowego portalu internetowego UFE.com (urine, feces everywhere) czyli “sikamy gdzie się da”, uplasowało 98-letni obiekt na pierwszym miejscu spośród amerykańskich stadionów, na którym fani baseballa nie myją rąk po wyjściu z ubikacji. Jak się okazuje, kibice chicagowskiego zespołu, który pomimo swojej 100. porażki w obecnym sezonie w poniedziałek, 1 października, są tak wierni swojej drużynie, że nie chcąc tracić chwili akcji, po wyjściu z ubikacji zapominają o sprawach higieny. Według badań przeprowadzonych przez UFE.com wynika, że na 100 mężczyzn udających się za pierwszą potrzebą 79 z nich nie myje rąk.

Nieco lepiej przedstawia się sytuacja wśród pań. Na 100 kobiet, tylko 8 zapomniało o spłukaniu swoich dłoni.

Nieco lepiej wygląda sytuacja na U.S. Cellular Field. Stadion na południu Chicago zajął 12. miejsce w tej jakże niechlubnej statystyce. UFE przeprowadziło swoje badania w oparciu o 79 kryteria dotyczące higieny, a w szczególności czystości ubikacji na najważniejszych stadionach w Stanach Zjednoczonych.

BK

meritum.us