Spokojne morze,
cisza pomiędzy słowami,
to co trwa i nigdy nie przemija.
Jesteśmy tacy sami
jak krople oceanu,
myśl niewyrażona,
światło rozpędzone,*
materia w chwili powstania,
uchwycona w zderzeniach zdarzeń**
i choć na początku nie było początku,
przede wszystkim jest
nigdy niekończąca się fala,
echo międzygwiezdnej przestrzeni,
moc potencjalnego stwarzania.
Konieczny przypadek
i ocean niespełnienia,
wciąż oddalające się bieguny…
Wszechogarniająca Świadomość.

* Być może idea „rozpędzonego światła” bliska jest idei „Boskiej cząsteczki”, tzw. Bozonu Higgsa.
** Urządzeniem specjalnie skonstruowanym do poznania powstawania materii jest tzw. „Zderzacz hadronów” w CERM pod Genewą.

Zbigniew Mirosławski