Zwolnienie z pracy niewątpliwie wywołuje stres, jednak akty szaleństwa należą do rzadkości. Coś takiego zdarzyło się jednak dzisiaj rano w stanie Connecticut w miejscowości Manchester. Zwolniony czarnoskóry pracownik firmy zajmującej się dystrybucją alkoholu urządził w swoim zakładzie pracy krwawą jatkę, w której zastrzelił 8 osób, zanim został zabity przez policjantów. Ponadto kilku innych pracowników zostało rannych.
Po odmowie oddania broni szaleniec został zastrzelony przez policjantów. Zdarzenie miało miejsce około 7.30 AM czasu lokalnego. W momencie, kiedy do magazynu firmy Hartford Distributors wszedł uzbrojony w strzelbę pracujący w tym zakładzie od kilku lat jako kierowca desperat przebywało tam około 70 osób.
Po tym kolejnym dramacie z niezrównoważonym psychicznie osobnikiem w roli głównej z pewnością na nowo rozgorzeje dyskusja na temat łatwej dostępności broni w USA.
LP meritum.us