0604marriagePewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.
To twoja siekiera? – zapytał
Nie – odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę, pytając drwala czy to jego.
– Ta również nie jest moja – odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
– A może ta?

– Tak, to moja siekiera – ucieszył się drwal.
Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy.
Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał:
– Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody. Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.
To twoja żona? – zapytał.
Tak – odparł drwal
Bóg się na poważnie zdenerwował:
– Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest twoja żona!
Drwal odparł:
Boże wybacz mi to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym “nie” Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz, i jeśli znowu powiedziałbym “nie” poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym tak a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem “tak” za pierwszym razem.

Jaki z tego morał?
Ano morał z tego taki, że jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i szczytnym celu!!!

***

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
– Stara ale jazda, absolutna rewelacja. Kochanie wygrałem w Lotto. Jest, nareszcie mi się udało. Tyle lat grałem i nic. Aż do dzisiaj, bo nie uwierzysz, przeglądam kupon i JEEEEEEEST: sześć, szóstka! – wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a żona siedzi smutna na krześle i płacze jak bóbr.
– Co się stało kochanie? – pyta.
Mama mi dzisiaj umarła – odpowiada żona.
Facet wrzeszczy:
Yessssssssssss, szczę
ście chodzi parami! To fantastyczne prawo serii!!!

***

Mąż z żoną śpią głębokim snem. Nagle dzwonek do drzwi. Żona zrywa się i woła:
– O rany mąż wraca!
W tym momencie zbudzony mąż wskakuje pod łóżko. Po chwili otrzeźwiał i mówi do żony:
– Oj, oboje mamy stargane nerwy.

***

Żona wysyła męża do sklepu:
– Kup parówki, jak będą jajka to kup 10.
Mąż w sklepie:
Są jajka?
Tak – odpowiada ekspedientka.
– To poproszę 10 parówek.

***

Wśród przyczyn zawierania związków małżeńskich miłość zajmuje drugie
miejsce – po głupocie i przed alkoholem.

***

Parka wprowadza się do małego Motelu. On około 50. Pan z brzuszkiem. Widać, że nadziany. Złoty Rolex. Mercedes SLK. Ona – na oko 20-letnia blondynka…
Recepcjonista pyta:
– Zanieść Państwu bagaże?
– Nie… poradzimy sobie…
– A żona na pewno nic nie potrzebuje?
– A dobrze, że mi Pan przypomniał! Macie pocztówki?

***

– Dlaczego pan nie ratował swojej żony, gdy tonęła?
– A skąd miałem wiedzieć, że się topi?! Wrzeszczała jak zwykle…

***

Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniem i pyta:
Myślisz bencwale, że ci to pomoże?
– Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.

***

Żona mówi do męża lekko poirytowana jego niezaradnością życiową:
– Boże, jaka ty jesteś pierdoła, jesteś straszną pierdołą! Jesteś taką pierdołą, że w konkursie na największą pierdołę na świecie zająłbyś drugie miejsce.
– Dlaczego drugie?
– pyta mąż.
Bo taka jesteś pierdoła! – odpowiada żona.

***

– Dlaczego się smucisz?
– Bo będę ojcem…
– Ale to jest powód do radości!
– Niby tak, ale nie wiem jak powiedzieć o tym żonie.

aby przeczytać wszystkie ŻARCIKI kliknij tutaj