Kliczko znokautował Sosnowskiego, ale wstydu nie było
Nie ziściły czarne przepowiednie, iż Albert Sosnowski zostanie zmasakrowany przez Witalija Kliczkę w walce o mistrzowski pas wagi ciężkiej federacji WBC, która miała miejsce dzisiaj w Veltins-Arena w Gelsenkirchen w Niemczech. Ogromna różnica w klasie rywali, doświadczeniu i warunkach fizycznych (Kliczko 15 cm wyższy od polskiego boksera) zdawała się sugerować, iż Sosnowski będzie tylko i wyłącznie “mięsem armatnim” w tej konfrontacji. Tymczasem Polak zaimponował szaloną ambicją i odwagą, co w połączeniu z niebywałą determinacją pozwoliło mu toczyć pojedynek aż przez 1o rund. Utytułowany Ukrainiec w końcu posłał Sosnowskiego na deski, ale pierwszy raz występujący w potyczce o tak wielką stawkę, z tak utytułowanym rywalem polski figter wstydu nie przyniósł.