ITALY SOCCER CHAMPIONS LEAGUE

Dzisiaj na słynnym San Siro w Mediolanie miał miejsce pierwszy półfinałowy mecz Ligi Mistrzów pomiędzy miejscowym Interem a  FC Barceloną. Potyczka, która zdawała się być wielką gratką dla kibiców piłki nożnej raczej rozczarowała. Owszem, można było podziwiać taktyczne ustawienie zespołu gospodarzy przez kontrowersyjnego szkoleniowca Jose Mourinho, jednakowoż akurat to właśnie ujemnie wpłynęło na estetykę. Inter po mało atrakcyjnym piłkarskim spektaklu pokonał słynną Barcelonę 3-1 i to mistrzowie Włoch są w bardzo dobrej pozycji przed rewanżem na Nou Camp 28 kwietnia.

Z przebiegu gry “nerrazuri” zasłużyli na zwycięstwo, jakkolwiek na pewno nie różnicą dwóch bramek. Mianowicie gol na 3-1, autorstwa Argentyńczyka  Diego Milito w 61. minucie potyczki, uzyskany został z ewidentnej pozycji spalonej. Włoscy realizatorzy transmisji telewizyjnej jakby byli przygotowani na gospodarskie sędziowanie w newralgicznych momentach ze strony rodaka Mourinho, portugalskiego arbitra Olegario Benquerenca, i tak prezentowali powtórki kontrowersyjnych zdarzeń – z rzeczoną sytuacją włącznie – że właściwie nie wyjaśniały one nic. Czyli wspaniała technika w tym wypadku na nic się zdała. Telewidzowie na całym świecie dostali ogólną “ściemę”.

Rewanż w przyszłą środę, 28 kwietnia, w Barcelonie i oby o awansie do wielkiego finału nie zadecydowała właśnie ta jedna, nieprawidłowo zdobyta bramka. Oby…

* INTER MEDIOLAN – FC BARCELONA 3-1 (1-1)

0-1 Pedro (19)
1-1 Sneijder (30)
2-1 Maicon (48)
3-1 Milito (61)

Inter: Julio Cesar – Maicon (73′ Chivu), Lucio, Samuel, J. Zanetti – Cambiasso, Thiago Motta, Sneijder – Eto’o, Pandev (56′ Stanković), D. Milito (75′ Balotelli).

Barcelona: Valdes – Daniel Alves, Puyol, Pique, Maxwell – Xavi, Busquets, Keita – Messi, Ibrahimović (62′ Abidal), Pedro.

Sędzia: Olegario Benquerenca (Portugalia).

Żółte kartki: Eto’o, Stanković – Busquets, Puyol, Pique, Keita, Alves.

Leszek Pieśniakiewicz

meritum.us