amerykanskie-wiadomosci9* Plany uzdrowienia systemu opieki zdrowotnej w USA zaproponowane przez siły skupione wokół prezydenta Baracka Obamy wzbudziły olbrzymie emocje wśród zwolenników Partii Republikańskiej – informuje serwis dailymail.co.uk.

Debata w najgorętszej fazie uchwalania ustawy zdrowotnej tak bardzo rozpaliła część Amerykanów, iż prawie 1/4 republikanów (24 procent) stwierdziła, iż Obama “może być Antychrystem”.

38 procent republikanów sądzi, iż Obama “robi wiele rzeczy, jakie robił Hitler”. Ponad połowa pytanych osób o poglądach republikańskich jest przekonana, że przywódca mocarstwa jest muzułmaninem. Ponadto aż 67 procent zwolenników Partii Republikańskiej sądzi, iż Barack Obama jest socjalistą.

Wszystko to wespół ze spadającą w sondażach popularnością Obamy wśród całego amerykańskiego społeczeństwa nie wróży dobrze na kolejne lata prezydentury urzędującego prezydenta.

* Słynący z licznych gaf Joe Biden zaliczył kolejną wpadkę. Tym razem wiceprezydent USA w obecności mediów pozwolił sobie na wulgarny komentarz na chwilę przed rozpoczęciem przemówienia Baracka Obamy w Białym Domu – informuje serwis CNN.

Stojący za pulpitem Joe Biden zapowiedział w obecności dziennikarzy, iż Barack Obama wygłosi swój komentarz na temat ustawy reformującej amerykańską służbę zdrowia, która podpisał wczoraj po południu. Przyjęcie ustawy przez amerykański Kongres jest wielkim triumfem Partii Demokratycznej, która od miesięcy walczyła o wprowadzenie jej w życie.

Po zapowiedzi Bidena do mównicy podszedł Barack Obama. Zanim jednak prezydent USA zaczął wygłaszać mowę, usłyszał od wyraźnie zadowolonego wiceprezydenta USA: – To sku…ńsko wielka sprawa.

Biden, który szeptał te słowa na ucho Obamie, nie miał świadomości, że wychwycą je czułe mikrofony podstawione przez dziennikarzy. Zaraz po tym Obama zaczął wygłaszać przemówienie.

Biden nie zdawał sobie sprawy, że jego wulgarna wypowiedź została nagrana przez reporterów. Przekonał się o tym dopiero wieczorem, gdy o sprawie zaczęły szeroko informować amerykańskie media.

Jedna czy też dwie, góra trzy wpadki osoby zajmującej tak eksponowane stanowisko mogą być potraktowane humorystycznie, ale już notoryczne lapsusy i wulgaryzmy świadczą – niestety – o prostactwie rzeczonego. Smutne, że tak teraz będzie postrzegany wiceprezydent USA.

* Amerykański gigant, firma Kraft podglądała za pomocą Google Earth broniącego się przez przejęciem rywala. Na celowniku znalazła się polska fabryka Cadbury w Skarbimierzu – pisze Puls Biznesu.

Satelitarne zdjęcia miały dostarczyć informacji do jakich celów wykorzystywana jest polska fabryka Cadbury.

Uzyskane informacje doprowadziły jednak do błędnych decyzji amerykańskiego zarządu Kraft, który widział na zdjęciach jedynie zewnętrzne zabudowania, nie miał jednak informacji, jakie maszyny znajdują się w środku.

PAP, Onet.pl, meritum.us