0324-czerwony-kapturekJak Królewna Śnieżka budzi 7 krasnoludków?

7UP!

***

Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami i siedmioma lasami, mieszkała królewna i mówiła:

– Ja, to cholera mam wszędzie tak daleko!

***

A z pocałunkiem póki co zaczekamy – powiedział piękny książę złażąc ze Śpiącej Królewny.

***

Zaczaił się wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią. Zaczęła się kotłowanina. Wilk połamał jej rower, zniszczył koszyk. Wtem z krzaków wyszedł niedźwiedź.
– Te wilk. Co ty robisz?
Wilk się przestraszył, zaczął wymyślać jakieś wymijające odpowiedzi.
– Natychmiast poskładaj wszystko do kupy, pospawaj rower i puść kapturka – rozkazał niedźwiedź.
Wilk chcąc, niechcąc zrobił co mu niedźwiedź kazał. Na drugi dzień sytuacja się powtórzyła. Znowu wilk napadł na kapturka, połamał jej rower itd. I znowu pojawił się niedźwiedź, kazał wilkowi zrobić porządek, pospawać rower i puścić kapturka. Na trzeci dzień wilk sobie myśli. Jak się zaczaję to znowu pojawi się ten przygłupi niedźwiedź. Pójdę od razu do babci, zjem ją i tam zaczekam na kapturka. Tak też uczynił. Kapturek zajechała pod domek babci i weszła do środka. Patrzy i mówi:
– Babciu dlaczego masz takie duże, czerwone oczy ?
– A jakie mam mieć po dwóch dniach spawania bez okularów ochronnych ?

***

Spotyka Czerwony Kapturek w lesie wilka i wilk mówi:
– Podaj mi adres babci, to Cię pocałuję tam gdzie jeszcze nikt Cię nie pocałował!
Czerwony Kapturek odpowiada:
No to chyba w koszyczek…

***

Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje wilk.
– Cześć wilku – krzyczy Czerwony Kapturek.
Co jest, nie boisz się? – pyta wilk.
A czego mam się bać?! Pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię!

***

Wilk i Czerwony kapturek leżą w łóżku. Wilk ćmi papieroska.
Kapturek ma moralnego kaca.
– Sama zaczęłaś – tłumaczy się wilk – tymi durnymi pytaniami:
“a dlaczego masz takie wielkie to…, dlaczego masz takie wielkie tamto…”

aby przeczytać wszystkie ŻARCIKI kliknij tutaj