WIOSNA
Już słychać zbudzone nuty o poranku
czterech pierzastych tenorów
śpiewa dla słońca siedząc na ganku
Klaskanie dłoni rwącego strumyka
złocisty uśmiech płynącej młodości
tryskającą radość małego chłopczyka
Pobudza woń miodu karmiąca powietrze
nektar miłości na skrzydłach owada
tulący kochanków śpiących na wietrze
Pierwszych kwiatów zapach pieszczący
kołysanka dla serca, ziewających myśli
trawy aromat po deszczu się pnący
Las w nowe szaty drzewa ubiera
w odcienie zieleni, w kolory zdrowia
Wiosna magię życia Zimie odbiera
Horyzont odsłania zagubionych pilotów
latające klucze do nieba bramy
dla nich owacje z błyskawic i grzmotów
Zaspane oczy domy szeroko otwarły
głęboki oddech napełnił pokoje
wiosenne porządki do środka się wdarły
Eliksir życia łagodzi pragnienia
oczyszcza urodę brudnego świata
odnawia miłość i spełnia marzenia
Człowiek modlitwą łączy się z Bogiem
o bogate plony prosząc co roku
już Wiosna nadeszła i stoi za progiem
PAWEŁ JAĆKIEWICZ
Kraków/Naperville