0305-malzenstwo– Kto ci podbił oko?
– Wyciągałem dziewczynę z wody…
– I ona cię tak urządziła?
– Nie, akurat wtedy żona weszła do łazienki…

***

Żona mówi do męża:
– Ostatnio mnie zaniedbujesz. Kiedy
ś kupowałeś mi kwiaty i czekoladki, a teraz…
– Czy ty widziala
ś, żeby wędkarz dokarmiał rybę, którą złowi?!

***

– Cześć stary, słyszałem, że się ożeniłeś.
– Ożeniłem się…
– Musisz być szczęśliwy?
– Muszę.

***

– Czemu tak krzyczałeś w nocy?
– Miałem straszny sen. Śniło mi się, że musze się ożenić!
– Z kim?
– Znów z tobą!!!

***

Rozmowa w pracy:
– Ja, proszę kolegi, najmilsze godziny zawdzięczam filmom.
– Nie wiedzialem, że z pana taki kinoman.
– To nie ja chodzę do kina, ale moja żona.

***

Córka wraca wieczorem do domu. Ojciec informuje ją:
– Był ten Twój wielbiciel i chciał prosić cię o rękę.
– To bardzo miłe z jego strony, tylko jak ja mogę opuścić mamusię?
– Możesz ją zabrać z sobą.

***

– Pani mąż wygląda w tym nowym ubraniu wyśmienicie!
– To nie jest nowe ubranie, to jest nowy mąż.

***

– Powinienem zwolnić swojego kierowcę – mówi minister do żony.
– Jeździ jak wariat, już piąty raz ledwo uszedłem z życiem…
– Daj mu jeszcze jedną szansę!

***

W pracy pyta kolega kolegi:
– Co wycinasz z gazety?
– Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie…
– I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
– Schowam do kieszeni!

***

Żona: – Nie kłóćmy się już, dobrze? Złość piękności szkodzi…
Mąż: – A, to ty nie musisz się martwić…

***

Internista po wstępnym badaniu:
– Nie podoba mi się pani język…
– A więc już zdążył pan skontaktować się z moim mężem?

***

Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
– Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę zanalazł? –
mówi do sąsiadki.
– Ty zaraz myślisz o najgorszym –
uspokaja ją sąsiadka – może po prostu wpadł pod samochód.

***

– Wiesz, twoja żona ma ogromne poczucie humoru!
– Tak mówisz?!
– Wyobraź sobie, że jak opowiedziałem jej kawał, to tak się śmiała, że o mało co oboje nie spadliśmy z łóżka!

***

– Panie Jurku, jak panu nie wstyd? 30 lat pan z żoną przeżył i teraz pan ją zostawia i żeni się z jakąś 20-latką? Czy pan zwariował?
– A czego pan się czepia? Wie pan jak to co wieczór z żoną było? Kropelki jej podaj. Herbatki przygotuj. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w TV itd. A z młodą to tak: wieczorem wyjdzie, rano wróci… człowiek całą noc spokojnie śpi.

aby przeczytać więcej ŻARCIKÓW kliknij tutaj