Życie, sterty papieru
Szeleszczące kartki
w unikalnych okładkach
Z początku puste, niewinne
czyste dywany na wzgórzach
o śnieżnobiałych płatkach
Pozbawione druku
i śladów istnienia
Zapełniane w myśli, w tytuły
w żywe litery Twojego imienia
Pierwsze kroki i słowa
numerowane strony życia
Permanentnym piórem pisane
Powieści, nowele, wiersze
dwa słowa krótkiego bycia
Czasem zdarzy się dramat
i pęknięta stalówka
List pożegnalny, miłosny
aforyzm zdeptany jak mrówka
Czasem powstanie komedia
i morał, z którego się śmiałeś
Baśń mówiąca na dobranoc
jak całe życie przespałeś
Leksykon się zdarzy
choć już rzadko pisany
Przyszła moda na komiks
ten przez większość czytany
Wnioski skarg i zażaleń
są każdej książki rozdziałem
Dreszczowiec, monografia, kodeks
sam już nie wiem,
której bardziej się bałem
Rodzą się również autorzy
z sercem otwartym na świat
Często piszą romanse
a podręczny poradnik
to ich bliźniaczy brat
I tu miło się patrzy
na schludne, przejrzyste litery
Z troską dobierane wyrazy
bogate w przecinki, znaki zapytania
składnie i dobre maniery
Kaligrafia, wykrzykniki, paragrafy
błędy stylistyczne i wychowania
Dziury w alfabecie, kuchenna łacina
przeróżne są charaktery
i sposoby pisania
Długo można rozważać
przebierać pomiędzy książkami
lecz od Nas zależy treść życia
rodzaj biblioteki
i miejsce pomiędzy półkami
PAWEŁ JAĆKIEWICZ
Kraków/Naperville