0113-100-zlotychInformatycy, finansiści i pracownicy energetyki w dużym mieście – to oni mogą liczyć w Polsce na najwyższe zarobki. Najmniej opłacalna jest praca w szkole i kulturze. No i w małym mieście.

Statystyczny Kowalski zarabia miesięcznie ok. 3 425 zł – wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego przez firmę Sedlak & Sedlak, którego wyniki podaje serwis wynagrodzenia.pl.

Połowa uczestników badania zarabiała pomiędzy 2,3 tys. zł a 5,5 tys. zł.

Najbardziej opłaca się być w Polsce informatykiem albo pracować w bankowości, ubezpieczeniach lub energetyce. W tych sektorach zarabia się powyżej 4 tys. zł. Nauczyciele oraz pracownicy ośrodków kulturalnych rzadko kiedy mogą liczyć na więcej niż 2,5 tys. zł.

Najwięcej zarabia się w Warszawie – średnio ok. 5,2 tys. brutto. Tysiąc złotych mniej dostaje się w Gdańsku i Poznaniu. Dużo gorzej jest w Kielcach i Lublinie – tam średnia pensja kształtuje się w okolicach 2,8 tys. zł brutto.

Różnice w płacach widać też w hierarchii biznesu i poziomie wykształcenia. Kierownicy zarabiają średnio 5,5 tys. brutto, a pracownicy szeregowi o prawie trzy tys. zł mniej.

Z kolei średnia wynagrodzeń osób z wyższym wykształceniem wyniosła 4 tys. zł i była o 1,6 tys. zł wyższa od tych z wykształceniem podstawowym lub zawodowym.

Średnie zarobki wg branż w Polsce (w tys. zł):
Informatyka – 5
Telekomunikacja – 4,6
Ubezpieczenia – 4,5
Bankowość – 4,2
Energetyka – 4
Szkolnictwo – 2,6
Kultura i sztuka – 2,45

tvn24.pl